Strona 1 z 1

konserwacja kotła

: 18 kwie 2009, 11:31
autor: wegielek
Witam.
Chciałem zapytać w jaki sposób dbacie o swoje kotły po sezonie grzewczym.
Czy je smarujecie olejem, jeśli tak to jakim?

: 19 kwie 2009, 20:41
autor: er0s
jeżeli chodzi o kocioł na paliwo stałe to po sezonie dokładnie wyczyścić z popiołu i sadzy i innych takich. w czasie gdy nie będzie palone zostawić otwarte drzwiczki od popielnika zapobiega to skraplaniu się pary i rdzewieniu kotła.

: 19 kwie 2009, 22:19
autor: adamis
A ja bym zalecił zamknąć szczelnie piec aż do jesieni.Robię tak od kilku sezonów i widzę,że na ściankach wykrapla się znacznie mniej wilgoci.To z tego powodu,że zamknięcie drzwiczek nie pozwala na przepływanie przez piec ciągle świeżej ilości powietrza ze świeżą porcją wilgoci.
Otwieranie drzwiczek pomaga,jak w kotłowni jest ciepło.Zwykle jednak kotłownia jest w zimnej piwnicy
Jeśli piec jest zimny i dostanie porcję cieplejszego powietrza dochodzi do kondensacji pary i rosa gotowa.
Jak otwierałem na lato drzwiczki woda płynęła z pieca strumieniem na podłogę.Teraz na ściankach jest kilka pojedynczych kropelek.

: 20 kwie 2009, 15:37
autor: wegielek
A co ze smarowaniem ścianek kotła olejem??

: 20 kwie 2009, 20:59
autor: adamis
Koniecznie wypada to zrobić.

: 21 kwie 2009, 9:45
autor: maciekimarta
a po co smarowac kociol olejem ?

: 23 kwie 2009, 21:59
autor: er0s
adamis pisze:A ja bym zalecił zamknąć szczelnie piec aż do jesieni.Robię tak od kilku sezonów i widzę,że na ściankach wykrapla się znacznie mniej wilgoci.To z tego powodu,że zamknięcie drzwiczek nie pozwala na przepływanie przez piec ciągle świeżej ilości powietrza ze świeżą porcją wilgoci.
Otwieranie drzwiczek pomaga,jak w kotłowni jest ciepło.Zwykle jednak kotłownia jest w zimnej piwnicy
Jeśli piec jest zimny i dostanie porcję cieplejszego powietrza dochodzi do kondensacji pary i rosa gotowa.
Jak otwierałem na lato drzwiczki woda płynęła z pieca strumieniem na podłogę.Teraz na ściankach jest kilka pojedynczych kropelek.
wszystko zależy kto gdzie ma kotłownie. Przyznaję racje. Nie zaszkodziło by wysmarować olejem, ale nie spotkałem się z tego typu praktykami wiec nie wypowiadam się na ten temat. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

: 24 kwie 2009, 6:56
autor: adamis
maciekimarta pisze:a po co smarowac kociol olejem ?
Każda kropelka wilgoci na ściance kotła,to potencjalne ognisko korozji.Olej jest dodatkowym zabezpieczeniem.

: 25 kwie 2009, 9:25
autor: leśnik
A ja np. codziennie :lol: konserwuję swój kocioł podgrzewając :shock: chrustem CWU. Tak więc mam praktycznie gratis CWU i suchutki w środku kocioł.
Wiaderko chrustu i wody na full.
Polecam :twisted: warto!!!

...

: 29 kwie 2009, 7:45
autor: Jarecki79
Bardzo fajnie,że ktoś w tym roku samodzielnie wspomniał o konserwacji.

Do tej pory cały czas byłem zdania, że kocioł należy wyczyścic i zostawić drzwiczki otwarte. Po wymianie zdań po ostatnim sezonie skłaniam się do zdania Adamisa- zależy od kotłowni. Jak zimna i wilgotna to wyczyścić, można zakonserwować olejem i zamknąć drzwiczki. Jak sucho to wyczyścić i zostawić drzwiczki otwarte.


Dodam tylko ważną sprawę konserwacji palnika ślimakowego.

Po sezonie należy z kotła ślimakowego pozbyć się całego opału z kosza zasypowego, wyczyścić sam kocioł.

Z instrukcją od palnika zabrać się za jego konserwację. Ogólnie trzeba zdjąć zawleczkę, odkręcić przekładnię, wyjąć ślimak.

Sprawdzić czy ślimak nie jest już zbyt mocno wytarty- przy dużym zużyciu zamówić u producenta palnika lub kotła nowy ślimaczek na wymianę (ok.200zł). Jeżeli ślimak nie jest mocno zużyty, przeczyścić go i zakonserwować jakąś farbą podkładową.

Wyczyścić strefę napowietrzania palnika.

Wszystko skręcić i zostawić do nowego sezonu grzewczego. 8)