Strona 1 z 1

Problem z piecem (Ekogroszek)

: 11 sty 2009, 20:13
autor: andriej
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Mam pewien nietypowy problem.

Dla wyobrażenia sobie sytuacji narysowałem coś w paintcie
( nie mam talentu do rysowania, obrazowe przedstawienie problemu )
Obrazek

Jak wiadomo piec powinien mi podawać całą noc (bez żadnych problemów).
Groszek wsypujemy do podajnika, a ten za pomocą śruby jest podawany do pieca.

Tak, piec mam od roku czasu i jest to 1 zima z tym piecem. I utworzył się pewien problem. Jak widać na rysunku wyżej, na samym dole, tuż przy śrubie tworzy się "bombel powietrza". Groszek powinien spadać i być podawany przez śrubę, jednakże przez "bombel" blokuje się węgiel na jednej wysokości i nie chce opaść dalej. Oczywiście aby spadł dalej i wszystko było dobrze wystarczy "przebić bombla". Ja zwyczajnie wsadzam pręt w węgiel, bombel się przebija i słychać jak węgiel opada na dno.

Tak, ale muszę tak robić co jakieś 2 - 3 godziny! W nocy przez to że groszek nie opada na dno - nie jest potem podawany i piec gaśnie. Rano wstając mam zimno, a muszę iść do pracy.

Czy ktoś zna powód tworzenia się tego "bombla powietrza" oraz w jaki sposób mogę temu zaradzić?

Z początku myślałem że to przez to, iż słabo wyczyściłem piec. Jednakże po wyczyszczeniu (dokładnym) dzieje się to samo!

Proszę o pomoc!!

PS: Zastanawiałem się też czy w podajniku u dna są jakieś wyloty powietrza (gdyby były, z pewnością bombel by się nie tworzył. A może to dmuchawa nie zasysa tego powietrza z podajnika? Nie mam pojęcia!!

bombel

: 11 sty 2009, 20:21
autor: Paweł_Małek
Nie jest to bombel i powietrze do tego nic niema - nastepuhe zbrylaanie sie wegla - ty pretem rozkruszasz te bryle.
Najprawdopodobniej wegiel jest zbyt wilgotny. Sproboj nasypac mniej do kosza - wtedy bedzie mniejszy nacisk w gardzieli w mozliwe ze wegiel nie bedzie sie tak zbrylal.

: 11 sty 2009, 20:24
autor: elis
Jak sypiesz groszek prosto z foliowych worków to tak będzie. Opał musi być suchy wtedy nie będzie Ci się zakleszczał przed ślimakiem.

: 11 sty 2009, 20:33
autor: andriej
Groszek mam oddzielnie w innym pomieszczeniu. Jest to cały stos (5ton).

Niestety z powodów finansowych nie mogę uszczelnić / wymienić okien do wsypywania węgla (jedno małe, drugie duże). No tak, jest zima, wilgotne powietrze, a brak uszczelnienia robi swoje w pomieszczeniu z węglem.

Wie ktoś w jaki, szybki sposób mogę osuszyć groszek, lub znaleźć sposób, aby nie sklejał się on tuż przy ślimaku?

: 11 sty 2009, 20:59
autor: elis
Jedyna rada to taczka i pod piec, tam gdzie jest ciepło. Jak zaspiesz zasobnik nie zamykaj go na jakiś 2h (pewnie dostanie mi się od producentów :( )po tym zamknij zasobnik i śpij spokojnie :D .Pozdrawiam Irek

: 27 sty 2009, 10:30
autor: AndrzejJ72
No to masz problem z tym piecem ale co do rozwiązania go poprzez wsypywanie suchego opału to jak dla mnie nie jest takie pewne. Sam używam piec na eko groszek z podajnikiem od kilku miesięcy i praktycznie zawsze wsypuje wilgotny węgiel i nigdy podobna sytuacja nie wystąpiła. Często występują znaczne okresy przerwy w pracy nawiemu i ślimaka gdy temperatura w domu jest pow. 21 st. i nie ma żadnych problemów. Fakt faktem że jest ładny ekogrosze z małą ilością frakcji bardzo drobnej. Być może warto posiedzieć w kotłowni kilka godzin zasypując wcześniej niewielką ilość węgla i dokładnie obserwować co się dzieje i jak on pracuje. Ostatecznie zawsze można zadzwonić po serwis do producenta niech on ten problem spróbuje rozwiązać.
Pozdrawiam andrzej

..

: 29 sty 2009, 13:53
autor: Jarecki79
Tak jak sugeruje większość jest to problem wilgotnego opału.

W kotłach z podajnikiem wymagane jest spalanie suchego opału. Palenie wilgotnym odkłada tzw. smołę węglową, co może za jakiś czas skutkować częstym zrywaniem zawleczek, jest powodem korozji ślimaka i kosza, generalnie generuje dużo problemów.

Musisz opał składować w takich warunkach, aby przynajmniej zasyp 1 kosza był zawsze suchy. Opał musi być składowany w warunkach umożliwiających jego przeschnięcie.