Strona 1 z 1

jakie grzejniki do nie "zamkniętej" instalacji

: 16 wrz 2008, 15:57
autor: jkoselsk
Mam starą instalację, stare rury - chyba metalowe i stare żeliwne grzejniki. Czytałem na forum że jeżeli obieg jest zamknięty to jest to bezpieczne dla grzejników metalowych. Czy to oznacza że mój obieg - który cieknie i ma jakieś dziwne urządzenie na dachu które sie przelewa i cieknie (jak dopuszczam do instalaji wody bo ciśnienie spada) nie może współpracować z metalowymi grzejnikami?

Domyślam się że należy najpierw uszczelnić obieg a później zając się grzejnikami? Nie mówiąc o wymianie pieca.

A tak przy okazji, mój gazownik radzi mi ULRICH - co wy na to? Podobno ma się nie zapychać ze starą instalacją. Czy jeżeli nie przeczyszczę pod ciśnieniem instalacji (cieknie!!!) to faktycznie nie zapcha się?

Re: jakie grzejniki do nie "zamkniętej" instalacji

: 23 wrz 2008, 6:16
autor: skrol
jkoselsk pisze:Mam starą instalację, stare rury - chyba metalowe i stare żeliwne grzejniki. Czytałem na forum że jeżeli obieg jest zamknięty to jest to bezpieczne dla grzejników metalowych. Czy to oznacza że mój obieg - który cieknie i ma jakieś dziwne urządzenie na dachu które sie przelewa i cieknie (jak dopuszczam do instalaji wody bo ciśnienie spada) nie może współpracować z metalowymi grzejnikami?

Domyślam się że należy najpierw uszczelnić obieg a później zając się grzejnikami? Nie mówiąc o wymianie pieca.

A tak przy okazji, mój gazownik radzi mi ULRICH - co wy na to? Podobno ma się nie zapychać ze starą instalacją. Czy jeżeli nie przeczyszczę pod ciśnieniem instalacji (cieknie!!!) to faktycznie nie zapcha się?
Zostaw grzejniki żeliwne.... rury wymień i daj dobry kondensat.
Grzejniki trzeba przepłukać... ale będa jeszcze pracować przez 100 lat i bardzo dobrze się grają z kotłem Kondensacyjnym.
Urlich?...... NIE..... Koreańska tandeta..... no ale to Ty wybierasz :)

: 25 wrz 2008, 10:41
autor: TeCe
Coraz więcej tego typu porad :)

Stare, dobre, żeliwne wracają do łask.

Mamy za sobą kilka lat kupowania tanio w marketach i już zaczynamy się martwić o trwałość :)