Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Dzień dobry wszystkim. Z góry przepraszam za zakładanie nowego tematu, bo wiem, że takich jest dużo, ale nie do końca mogę znaleźć rozwiązanie mojego problemu. Każdy przypadek jest trochę inny. Dlatego przedstawię mój i proszę Państwa o porady.
A więc tak...
Mam dom murowany z lat 70-tych. Po generalnym remoncie. Brak ocieplenia i odwodnienia fundamentów. Również brak ocieplenia elewacji. Problem jest w tym, że również nie ma wentylacji. W rogach ścian i na dole pojawiła się pleśń. Również na podłodze przy listwach są mokre krople. Okna rano wieczorem są mokre. Woda i pleśń pojawia się przeważnie w pomieszczeniach gdzie są ściany zewnętrzne (nośne). Dwa razy dziennie wietrzony jest cały dom. Wiem, że problem będzie narastał. Dlatego chce jak najszybciej coś z tym zrobić. Zwłaszcza że w domu są małe dzieci. Nie biorę do tego firmy ze względu na to że chciałabym ograniczyć koszta do wymaganego minimum.
Teraz pytanie. Czy kratka wentylacyjna (dziura w ścianie zewnętrznej) chociaż częściowo rozwiąże problem? Nie mamy możliwości zrobić komina do wentylacji. Czy taka dziura w ścianie zda egzamin? Czy będzie tylko nawiewać powietrze do środka? Dużo czytałam na ten temat. I różne są opinie. Dlatego proszę o radę. Czy np zrobienie otworu w ścianie zewnętrznej i wsadzenie rury spiro ocieplanej w górę ok 2m. I jakieś zakończenie tego. Czy to będzie miało ręce i nogi?
A może jest jakieś inne rozwiązanie tego problemu?
Z góry dziękuję za wszystkie porady. Pozdrawiam

też mieszkam w takim domu. Jest sucho, ciepło i tanio. Wszystko na prąd , rachunki roczne koło 2000zł
Wentylacja z odzyskiem ciepła i ogrzewanie "klimatyzacją".
Trzeba zlikwidować tzw wentylację grawitacyjną i BOŻE BROŃ OKLEJAĆ DOM STYROPIANEM.

Brzęczu imbecylu ty mieszkasz w warszawie w mieszkaniu, a ten dom pokazujesz w co 2 poście jako robiony dla klienta. Miała być tam fotowoltaika ale nadal nie ma ciekawe dla czego inwestor wygonił cię bo zobaczył coś za doradca?

super temat kochani dzięki

Nikt nie pomoże?

Trzeba zrobić wentylację.
By doradzić jaką trzeba wiedzieć za ile? Co znaczy to niezbędne minimum?

Najlepszy chyba będzie rekuperator. Ale ceny chyba koło tysiąca i wyżej. I na chwilę obecną nie stać nas na takie rozwiązanie. Powiedzmy 200-300 zł. Da się coś zrobić?

To tylko wentylacja plus. Wentylator cichy, najlepiej kanałowy, z przełącznikiem prędkości. Czerpnia z zewnątrz i nadmuch powietrza do domu jak najbliżej sufitu.

Ponawiam temat. Może jeszcze ktoś będzie chciał coś dodać. Pleśń występuje w pokojach tylko gdzie są ściany nośne. W jednym z pokoi znajduje się wentylacja grawitacyjna. Działa. Przy otwartym oknie czuć że ciągnie. To jest długi i wąski pokój. W przybliżeniu 8×3. Odsunęłam szafę żeby zobaczyć co tam się dzieje. Na dole przez całą długość gdzie jest szafa występuje pleśń. Tylko że ... cała podłoga w tamtym miejscu jest mokra. Po prostu zrobione jest błoto. A szafa jest dość daleko od ściany. I w tym miejscu pleśń występuje dołem. I to jest jakoś środek pokoju. Natomiast z drugiej strony pokoju. Najdalej od kratki. Pleśń jest w rogach u góry i na dole na ścianie. Czy to rzeczywiście jest problem złej wentylacji? Skoro jakaś jest. Wietrzone jest dwa razy dziennie. I solidnie pAlone. Czy to może w czym innym tkwi problem? Brak odwodnienia? Brak ocieplenia z zewnątrz?Bardzo proszę o pomoc.

Tak to wygląda na zdjęciach

Zrobił już Pan mechaniczny nawiew powietrza do domu w trefie podsufitowej? Bez tego nic się nie zmieni.

Jak zrobi mechaniczny nawiew będzie jeszcze gorzej niż jest teraz.
Kup jakąś chemię na pleść na ścianach szafę odsuń delikatnie od ściany aby powietrze mogło tam swobodnie przepływać. Ale to tylko tymczasowe rozwiązania najlepiej z zewnątrz ocieplić chałupę bo nic więcej zrobić nie możesz.
Będziesz grzał, para wodna będzie się skraplać i znów będziesz miał grzyba w tym samym miejscu.

Nawiew mechaniczny nie został jeszcze zrobiony. Szukamy najlepszego rozwiązania.
Np w kuchni jest taka sytuacja że jest wentylacja grawitacyjna. Na ścianach nie widać pleśni. Jednak przy ścianie zewnętrznej na podłodze występuje taki czarny pasek. Coś takiego jak na zdjęciu za szafa. Tylko nie w takim dużym stopniu. Podłoga jest mokra. I w każdym pomieszczeniu gdzie jest ściana nośna występuje jakiś kawałek gdzie podłoga jest mokra. Są krople. A dokładnie to te czarne ślady. Jak błoto. I tak jak Pan wyżej napisał jest to efekt braku ocieplenia? Czy co? Mamy zamiar robić ocieplenie. Ale na razie na zamiarze się kończy, wiadomo z jakiej przyczyny.
A... I małe sprostowanie. Jestem Panią

A w takim razie Pani... myślę że w pierwszej kolejności ocieplenie chałupy podłoga nie będzie mokra i pozbędziesz się pleśni. Wystarczy że dotkniesz ściany gdzie jest pleśń i zobaczysz jaki tam jest mostek termiczny i ściana przemarza.

Wiem że to nie mały wydatek ale trzeba, przynajmniej 10 cm styropianu, lub 15cm niewiele większy wydatek a robota taka sama.

Kropeczek1706 pisze:Nawiew mechaniczny nie został jeszcze zrobiony. Szukamy najlepszego rozwiązania.
Np w kuchni jest taka sytuacja że jest wentylacja grawitacyjna. Na ścianach nie widać pleśni. Jednak przy ścianie zewnętrznej na podłodze występuje taki czarny pasek. Coś takiego jak na zdjęciu za szafa. Tylko nie w takim dużym stopniu. Podłoga jest mokra. I w każdym pomieszczeniu gdzie jest ściana nośna występuje jakiś kawałek gdzie podłoga jest mokra. Są krople. A dokładnie to te czarne ślady. Jak błoto. I tak jak Pan wyżej napisał jest to efekt braku ocieplenia? Czy co? Mamy zamiar robić ocieplenie. Ale na razie na zamiarze się kończy, wiadomo z jakiej przyczyny.
A... I małe sprostowanie. Jestem Panią

Ocieplenie styropianem bez paroizolacji od wewnątrz znakomicie pogorszy sprawę, Izolacja nie odprowadzi nadmiaru wilgoci tylko będzie ją wchłaniać.
Izolacja termiczna bez paroizolacji to mokra gąbka a od wilgoci i grzyba jest wentylacja. A Pan szari prosiłby na niego nie zwracać uwagi, to taki szkodnik forumowy, proszę zobaczyć jego porady w historii
U mnie się On tak wyświetla :

Ten post został napisany przez ignorowanego użytkownika – szari.