Strona 1 z 1

Wentylacja łazienki

: 10 lis 2013, 20:45
autor: carax85
Witam,
Posiadam mieszkanie w starej kamienicy. Jest na pierwszym piętrze. Pod oraz nad są inne mieszkania.

W mieszkaniu nie ma żadnych kominów wentylacyjnych. Jedyny komin jest do pieca kaflowego, który aktualnie ogrzewa mieszkanie (a raczej próbuje).

Obrazek

Na szaro zaznaczyłem piec kaflowy oraz komin.

Jak widać w łazience nie ma żadnego ujścia dla wilgoci. W rezultacie na ścianach oraz suficie pojawia się grzyb. Jest tak wilgotno, że futryna od drzwi pęcznieje, niemal nowa pralka jest już zardzewiała.

Mieszkam tam od 15 lat. Dwie osoby (nie specjaliści) brały się za wentylację. W pierwszej wersji była pociągnięta rura z łazienki poprzez kuchnie do dziury obok okna. Jednak nic to nie dało. Nie było ciągu. Innym razem podłączono wentylację do komina piecowego. Niestety dochodziło do cofania się dymu z komina do łazienka. Po jakimś czasie "miła sąsiadka" doniosła do ADM-ów i musieliśmy instalację zlikwidować.

Było to wiele lat temu. Chciałbym w końcu ten problem rozwiązać porządnie. Koszty nie są aż tak istotne. Czy ktoś może zaproponować coś sensownego?

Re: Wentylacja łazienki

: 10 lis 2013, 22:35
autor: JTD
carax85 pisze: Czy ktoś może zaproponować coś sensownego?
Aby zaproponować w Twoim przypadku COŚ sensownego, to Forum (raczej) do tego celu nie będzie najlepsze :wink:
Trzeba wezwać specjalistę (doświadczony kominiarz lub projektant o specjalności "wentylacja"), który dopiero po wizji lokalnej będzie mógł coś doradzić. Twoje obserwacje i sugestie (jako, sorry - dyletanta) mogą bowiem nie wystarczyć. Są pewne niuanse i szczegóły, na które ty nie zwracasz uwagi, a które dla specjalisty będą istotne dla dokonania prawidłowej oceny sytuacji.
Temat jest bowiem "śliski" (dom wielo-, a nie jednorodzinny), sytuacja od lat "zabagniona" i dlatego potrzeba znalezienia rozwiązania bez "pudła".
Pozdrawiam

Re: Wentylacja łazienki

: 11 lis 2013, 9:53
autor: Bolas
Dokładnie. Budynek wielorodzinny z ogrzewaniem na paliwa stałe w dodatku bez wentylacji. Nie spełnia żadnych norm bezpieczeństwa a już na pewno przepisów budowlanych. Sprawa ciężka a do remontu jest kamienica a nie mieszkanie. Owszem jest wyjście ale myślę że najtaniej byłoby sprzedać niż inwestować w coś tak mało opłacalnego.

Re: Wentylacja łazienki

: 20 lis 2013, 10:58
autor: joanna12349
A rozwiązanie jest tak blisko.
Sama miałam podobny problem z kuchnią i łazienką. Gdy zamontowałam klimaaa w kuchni (tak mi doradził specjalista) okazało się że problem nie był w łazience, tylko w kuchni właśnie. Kuchnia gazowa produkowała wilgoć non stop, a łazienka raz w tygodniu.
Jestem niezmiernie zadowolona.
Joanna

Re: Wentylacja łazienki

: 20 lis 2013, 11:24
autor: Tomasz_Brzeczkowski
joanna12349 pisze:A rozwiązanie jest tak blisko.
Sama miałam podobny problem z kuchnią i łazienką. Gdy zamontowałam klimaaa w kuchni (tak mi doradził specjalista) okazało się że problem nie był w łazience, tylko w kuchni właśnie. Kuchnia gazowa produkowała wilgoć non stop, a łazienka raz w tygodniu.
Jestem niezmiernie zadowolona.
Joanna
mycie się z gazem... myślałem, ze to już historia!

Re: Wentylacja łazienki

: 21 lis 2013, 10:56
autor: joanna12349
Nie opisałam dokładnie rozwiązania wentylacji w moim przypadku. Rozważałam różne możliwości, konsultowałam z wieloma specjalistami, - różne propozycje, niektóre się nie sprawdziły. W końcu zdecydowałam się na najbardziej optymalny (jak oceniam teraz) dla mnie wariant wentylacji, który zapewnia mi komfort życia (brak wilgoci, a więc i brak podstaw do rozwoju grzybów), jak i jest zgodny z obecnymi przepisami.

Kuchnia i jadalnia. Kuchnia - wyciąg wspomagany klimaaa i grawitacyjny. Jadalnia - nawiew.
1.W kuchni mam podpięty procesor klimaaa do wentylatora wywiewnego pochłaniacza okapu kuchennego. Spełnia on dwojaką rolę. Po pierwsze -włącza się sam, kiedy ktokolwiek zaczyna coś gotować lub np. myć naczynia w sąsiedztwie. Po drugie - czasami włącza się niezależnie od wymienionych czynności generujących wilgoć. To dodatkowe zadanie polega na osuszaniu (zmniejszaniu poziomu wilgotności) kiedy są sprzyjające warunki.
2.Nawiew powietrza (przy tych sprzyjających warunkach) mam zapewniony poprzez okienny podciśnieniowy nawienik w jadalni przyległej do kuchni.
Realizacj punktów 1 i 2 wreszcie dały mi komfort użytkowania (bez wzrostu kosztów np. ogrzewania i energii).
3. Niezależnie mam zostawiony przewód starej wetylacji grawitacyjnej (tylko dla zgodności z przepisami).

Łazienka i salon, połączone przedpokojem.
1. W salonie - podciśnieniowe nawiewniki okienne (jeśli ktoś ma okna drewniane starego typu tzn. z rozszczelnieniem nawiewniki nie są potrzebne).
2. Łazienka - wentylator wywiewny podpięty do procesora klimaaa.

Mam więc zapewniony ruch powietrza w mieszkaniu, jest utrzymywana wilgotność na optymalnym poziomie i nie mam już problemów z nadmierną wilgocią, zaparowywaniem okien i co za tym idzie z zagrzybieniem. Wreszcie zniknęły nieprzyjemne zapachy, jest ciepło Panie Tomaszu i "nie myję się z gazem" (cokolwiek by to znaczyło) :)
Joanna

Re: Wentylacja łazienki

: 21 lis 2013, 19:23
autor: Bolas
Pani Joanno pozwolę sobie dać dwa cytaty:
wyciąg wspomagany klimaaa i grawitacyjny.
3. Niezależnie mam zostawiony przewód starej wetylacji grawitacyjnej (tylko dla zgodności z przepisami).
I odpowiem prawniczo § 148
2. W pomieszczeniu, w którym jest zastosowana
wentylacja mechaniczna lub klimatyzacja, nie można
stosować wentylacji grawitacyjnej. Wymaganie to nie
dotyczy pomieszczeń z urzdzeniami klimatyzacyjnymi
niepobierającymi powietrza zewnętrznego.
Proszę zrobić doświadczenie i przykleić kawałkiem taśmy kartkę z zeszytu do kratki wentylacji grawitacyjnej tak by swobodnie zakrywała kratkę. Po załączeniu magicznej aaaaaklimy kartka pewnie się lekko uniesie co będzie dowodem na to że wentylatory zaciągają powietrze z drugiej wentylacji a nie koniecznie z okiennych szczelinek.