Strona 1 z 1

zburzenie komina wentylacyjnego

: 07 mar 2010, 22:56
autor: moniur
Witam - przy odbiorze mieszkania spółdzielczego wszystko było ok. Po kilku miesiącach prywatnego śledztwa (zaczęło śmierdzieć w WC), okazało się że bez porozumienia ze mną, architekt, inspektor nadzoru i kierownik budowy poszli na rękę mojej sąsiadce z poddasza i wyburzyli mój komin (zabetonowali go). W planach mieli mnie podłączyć z boku rurą spiro do komina któregoś z sąsiadów. Nie dopilnowano tego. Po zakończeniu prac nikt nie sprawdził czy u mnie wszystko działa. Architekt po mojej interwencji zaproponował, że mogą mi wyciąć otwór wentylacyjny w ścianie którą biegnie komin wentylacyjny bezpośrednio z piwnicy. Tak zrobiono, i teraz mam smrodki piwniczne w łazience a do tego żeby działała poprawnie wentylacja grawitacyjna, potrzebuje o wiele więcej zimnego powietrza (w mieszkaniu jest zimno - max. otwarte nawiewniki i nierzadko uchylone okna)niż przedtem. Ponadto inaczej niż w moim pierwszym (dobrym kominie) wytwarza się cofka i wywiewa zimne powietrze. Szukam pomocy, bo tak dalej się nie da. Moja sąsiadka ma wszystko w najlepszym porządku moim kosztem, a ja już rok męczę się nie ze swojej winy. Nie wspomnę o tym ile się nachodziłam, żeby mi w ogóle uwierzyli, że nie ma ciągu w kominie bo jest zamurowany! Czy jest na to jakieś prawo albo kominiarskie przepisy? Co ja mam teraz zrobić? Puk puk - ktoś ma jakiś pomysł :?:

Re: zburzenie komina wentylacyjnego

: 08 mar 2010, 12:47
autor: samouk
Zgłoś sprawę do najbliższego Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i zapytaj, jak wykonać (i kto ma za to zapłacić) niezależną ekspertyzę kominiarską.

Pozdr.
Jerzy

Re: zburzenie komina wentylacyjnego

: 08 mar 2010, 21:00
autor: moniur
Dzięx - od czegoś trzeba zacząć. Będę miała punkt zaczepienia. Życz mi szczęścia.
pozdrawiam
monika

Re: zburzenie komina wentylacyjnego

: 08 mar 2010, 21:07
autor: samouk
moniur pisze: Życz mi szczęścia.
pozdrawiam
monika
Oj, chyba go DUŻO będziesz potrzebowała !! :?

Pozdrawiam
Jerzy