Strona 1 z 1

drenaż opaskowy

: 13 sie 2008, 6:51
autor: rafaelku
Witam szanownych forumowiczów,
Ze względu na dość płytko znajdujące się wody gruntowe chciałbym wykonać drenaż opaskowy wokół ławy fundamentowej. Problem jest taki że wodę przy wykopach pod ławy miałem także w wewnętrznej częsci budynku. Teraz w porze suchej. po wylaniu chudziaka i ław woda zniknęła ale obawiam się czy nie będzie pojawiać się tam np. wiosną kiedy poziom wód gruntowych jest wyższy.
Czy wykonuje się drenaż także do środka budynku? Jak rozwiązać ten problem, zwłaszcza że ławy już stoją?

: 13 sie 2008, 7:39
autor: Broda79
Z tego co wiem wykonuje się ale to wszstko na ten temat z mojej ztrony. Moim zdaniem drenaż opaskowy i ciężka izolacja przeciwwodna powinna wystarczyć. Drenaż opaskowy działa w ten sposó, że obniża pozim wody gruntowej do takiej wysokości, aby fundamenty "nie stały" w wodzie. Jeżeli mimo drenażu woda pojawia sie w środku, to został on źle wykonany(zbyt płytko, za daleko od budynku lub po prostu ze złymi spadkami). W takim przypadku drenaż wew jest niepotrzebny.

: 13 sie 2008, 14:38
autor: rafaelku
wobec tego czy położenie rury drenarskiej na chudziaku tuż przy ławie będzie dobrą wysokością? czy rurę drenarską z geowłókniną powinno się zabezpieczyć dodatkowo w wyższej warstwie poziomym ułożeniem geowłókniny?

: 14 sie 2008, 8:42
autor: Broda79
Drenaż powinien być ułożony około 80 cm do 1 m od fundamentów na głębokości tej samej co dalna część fundamentu. Dno wsypujemy żwirem i na to kładziemy drenaż. Co do geowłókniny to ni mom pojęcia. Pozrawiam.

: 15 sie 2008, 15:49
autor: rafaelku
Dzieki Broda za cenne porady....
czy aby na pewno odległość drenażu od budynku musi wynosić min 80 cm?..z tego wynika że muszę znacznie poszerzyć wykopy...

: 20 sie 2008, 9:32
autor: Broda79
Ostatnio myślałem zrobić u siebie coś takiego i pytałem fachowca. Tak mi powidział. Z tego co pamiętam ze studiów też tak mnię uczyli. Poza tym w domu w którym mieszkam aktualnie drenaż jest trochę bliżej (ok 0,5 m) i działał. Tylko, że to było robione w latach 50-tych. Pozdrawiam.