Strona 1 z 2
średnica rury odplywowej a jej dlugosc
: 07 lut 2009, 16:48
autor: JWRC
Witam,
mam takie pytanie. jestem teraz na etapie budowania domu i mam pewien problem. otoz poziom kanalizacyjny mam juz zrobiony a zmienilem troche rozplanowanie pomieszczen. nowa kuchnia oddalona jest od pionu o ok 4-4,5 m i moge jedynie zrobic podejscie ze srednicy 50 mm (grubsza nie wejdzie bo jest cienka scianka).
pytanie brzmi czy rura z takiej srednicy nie jest za mala przy takiej odleglosci? teoretycznie dopiero przy dlugosci ponad 6 m powinno sie zwiekszyc srednice, ale czy praktycznie bedzie sie dobrze sprawdzalo takie rozwiazanie. moge jedynie dodac ze spadki beda wykonane i beda dwa zalamania pod katem 90 st (ale wykonane z kolanek 45st) i zawor napowietrzajacy. aha i beda do tego podlaczone zlew i zmywarka.
Pozdrawiam
JWRC
: 07 lut 2009, 19:48
autor: adamis
Spokojnie zamontuj tam 50-tkę,tak jak zamierzasz.Jedynym zagrożeniem dla takiej rury jest nie rozpuszczony dokładnie tłuszcz.Dzieje się tak,kiedy stosuje się kiepskiej jakości płyny do mycia naczyń i myje je w letniej wodzie.Przy zmywarce to nie grozi.
średnica
: 07 lut 2009, 22:04
autor: mezik0
nie wiem co tym myśleć ,sam jestem wykonawcą instalacji ,ale jak zobaczyłem rury które były zabite po 15latach to oniemiałem rozbierałem płytki w korytarzu i w łazience , na odcinku 2,5 metra rura była całkiem zabita przeważnie było mydło które osiadało na rurach ,spadki były naprawdę zarąbiste i to nie pomogło .pozdrawiam.
: 07 lut 2009, 22:05
autor: JWRC
bede tam mial zmywarke i pewnie codzinnie bede jej uzywal i to programow ok 55-65 stC (tak jak do tej pory w mieszkaniu). a myslisz ze warto zamontowac jeszcze zawor napowietrzajacy czy sobie go darowac?
Re: średnica
: 07 lut 2009, 22:14
autor: JWRC
mezik0 pisze:nie wiem co tym myśleć ,sam jestem wykonawcą instalacji ,ale jak zobaczyłem rury które były zabite po 15latach to oniemiałem rozbierałem płytki w korytarzu i w łazience , na odcinku 2,5 metra rura była całkiem zabita przeważnie było mydło które osiadało na rurach ,spadki były naprawdę zarąbiste i to nie pomogło .pozdrawiam.
w domu moich rodzicow (prawie 30 letni) pion do kuchni ma srednice 50 mm i ok 2 mb poziomu tej samej srednicy i nigdy tam nie bylo zmywarki i nigdy nic sie nie zapchalo. zapychalo sie w WC ale nie w kuchni.
a regularne stosowanie srodku udrazniajacych? cos pomoze?
: 08 lut 2009, 16:16
autor: adamis
Zawór napowietrzający warto założyć.Ja mam podobne rozwiązanie i działa.
Często to właśnie zbyt duży spadek jest powodem szybkiego zarastania rur,bo woda w tak pochylonej rurze spływa szybciej niż cząstki stałe,które bez wody nie spływają .
Demontuję sporo starej kanalizacji.Z żeliwa i z PCV.Z zapychaniem się rur jest bardzo różnie.Czasem,na rurze z wanny,wystarczy jakiś malutki zadzior,na którym zawieszają się włosy,na nich zatrzymują się inne rzeczy.I tak to rośnie,aż do zatkania.
Jeśli rura jest gładka,nic się tam nie zaczepi.Wtedy zarasta jedynie tłuszczem.
W restauracjach i barach mam do czynienia z zatkanymi rurami nawet 110,a co dopiero 50.Są zatkane tłuszczem tak,jakby ktoś wlał tam garnek roztopionego smalcu.A to wszystko przez tanie płyny do mycia naczyń.
Na to kretopodobne nie pomagają.
: 08 lut 2009, 17:25
autor: JWRC
w moim przypadku bedzie tam zmywarka. co do spdkow to planuje dac ok 1,5-2% (mysle, ze to nie bedzie zbyt duzo). zawor na pewno zamontuje. wiec chyba nie powinno sie to zatkac. mysle, ze goraca woda ze zmywarki powinna dobrze rozpuszczac tluszcze.
: 27 maja 2009, 18:02
autor: krzg
Pozwolę niezgodzić się z kolegą adamisem. W moim starym domu odprowadzenie ścieków z kuchni do pionu rurą PCV 50mm ma ok 8m. Używamy "dobrych" płynów do naczyń (chyba że o czymś nie wiem). Spadek to 20 cm na wspomnianych 8 m. Zmywarki używamy od co najmniej 10 lat. Na dodatek cała rura biegnie przez kotłownię w której temperatura zimą nie spada poniżej 14 stC.
A teraz najciekawsze co 3-4 lata wydajność odpływ wyraźnie spada. Gdy czyszczę rury z tego odcinka (mechanicznie) wylatuje ok 2-3 l syfu, jak ktoś wcześniej tutaj napisał "smalcu".
Pozdrawiam.
: 29 maja 2009, 10:38
autor: JWRC
krzg pisze:
Gdy czyszczę rury z tego odcinka (mechanicznie) wylatuje ok 2-3 l syfu, jak ktoś wcześniej tutaj napisał "smalcu".
a w jaki sposob czyscisz? reczna sprezyna czy cos innego? masz zamontowany zawor napowietrzajacy? albojakis wyprowadzenie pionu na dach?
: 30 maja 2009, 5:17
autor: krzg
Po prostu demontuję ten odcinek rur(4 szt 2m fi50), na szczęście nie ma tam żadnych trójników itp. Potem wnoszę na dwór i stukając o deskę wszystko wylatuje.
: 31 maja 2009, 12:43
autor: JWRC
krzg pisze:Po prostu demontuję ten odcinek rur(4 szt 2m fi50), na szczęście nie ma tam żadnych trójników itp. Potem wnoszę na dwór i stukając o deskę wszystko wylatuje.
no w moim przypdaku demontaz jest nie mozliwy bo rury sa juz zamurowane. wiec licze na to ze zmywarka i rozsadek w uzytkowaniu spowoduja ze nie beda gromadzic sie w rurze jakies syfy.
: 31 maja 2009, 18:57
autor: adamis
krzg pisze:Pozwolę niezgodzić się z kolegą adamisem. W moim starym domu odprowadzenie ścieków z kuchni do pionu rurą PCV 50mm ma ok 8m. Używamy "dobrych" płynów do naczyń (chyba że o czymś nie wiem). Spadek to 20 cm na wspomnianych 8 m. Zmywarki używamy od co najmniej 10 lat. Na dodatek cała rura biegnie przez kotłownię w której temperatura zimą nie spada poniżej 14 stC.
A teraz najciekawsze co 3-4 lata wydajność odpływ wyraźnie spada. Gdy czyszczę rury z tego odcinka (mechanicznie) wylatuje ok 2-3 l syfu, jak ktoś wcześniej tutaj napisał "smalcu".
Pozdrawiam.
My tutaj mówimy o odcinku 50-tki 4-4,5m. Nie ma sensu dawać tam 75-tkę bo 50 w zupełności wystarczy. Nawet jak się za kilka lat przytka, to nie jest żadnym problemem ją udrożnić. Ja mam w piwnicy od 18-tu lat na spływie z kuchni odcinek 4m rury stalowej biegnący z bardzo małym spadem (ok. 4 cm), bo więcej się nie dało, a stalowa musiała być, bo się po niej chodzi. Jej średnica to mniej niż 50mm, ale jeszcze nigdy się nie zatkała. Dla mnie to zawodowa zagadka.
Za to 110 z kibelka już się zakorkowała, i to bez zawieszenia się w niej jakiegoś zapaszku z kibla, czy czegoś w tym rodzaju. Tylko włosy i kamień.
Ścieki w różnych kuchniach mają bardzo różny skład. Duże znaczenie ma też gładkość wewnętrznej ścianki rury. Spotykam stare rury z PCV obłożone grubo w środku, a np. rury z PP są o wiele mniej zarośnięte.
Również pozostawianie rur, po intensywnej eksploatacji, na kilkanaście dni bez używania, przyspiesza ich zatykanie. Osad znajdujący się wewnątrz rury wysycha na wiór a potraktowany później wodą zbija się w korek na jakimś zakręcie czy zwężeniu.
Reguł tutaj nie ma, ale i tak 50-tka na 4,5m do kuchni, to normalna rura.
: 01 cze 2009, 9:54
autor: JWRC
adamis pisze:Reguł tutaj nie ma, ale i tak 50-tka na 4,5m do kuchni, to normalna rura.
mam do Pana takie pytanie (z czystej ciekawosci). z jak dlugim odcinkiem rury kanalizacyjnej sr. 50 do kuchni Pan sie spotkal lub musial Pan zamontowac?
: 01 cze 2009, 18:40
autor: krzg
Czytając powyższe posty przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Nie czytałem tutaj o takim rozwiązaniu ale może ktoś go już stosował. Czy nie zmniejszyłoby intensywności osiadania tłuszczu ocieplenie rury otulinami z pianki takie jak do rur c.o.?
: 07 cze 2009, 20:39
autor: adamis
JWRC pisze:adamis pisze:Reguł tutaj nie ma, ale i tak 50-tka na 4,5m do kuchni, to normalna rura.
mam do Pana takie pytanie (z czystej ciekawosci). z jak dlugim odcinkiem rury kanalizacyjnej sr. 50 do kuchni Pan sie spotkal lub musial Pan zamontowac?
Najdłuższym odcinkiem 50-tki jest ten mój ośmiometrowy. Wynika to z faktu, że kuchnię mam zamienioną z pokojem dlatego i musiałem to tak pociągnąć. W nowych i starych domach, kuchnie i łazienki zwykle są niedaleko kanalizacji i 4m 50-tki to dość duża odległość. Zwykle jest to 2-3m.