Problem z przyłączem wody
: 08 lut 2024, 17:25
Witam
Mam taki problem. Duża działka z jednym przylączem wody którą kiedyś podzielono na trzy mniejsze na której stoją trzy domy. Działka to ojcowizna, na której pobudowało się rodzeństwo. Jest jedno ujęcie główne wody. Jeden główny licznik w studzince przypisany na jednego właściciela. Od licznika odchodzi jedno przyłącze, które dalej rozchodzi się /trójnik/ do każdej z posesji w której zamontowano podlicznik. W ostatnim czasie nasiliły się ubytki wody które nie koryguje licznik główny i które nie sumują sie z podliczników. Nigdzie nie widać znaczących wycieków. Jako że ja płacę za wodę próbowałem dogadać się że będziemy płacić razem za te ubytki. Ale niektórzy nie chcą, mówiąc że u nich wszystko jest w porządku. Czy można jakoś przymusić korzystających z wody do płacenia ? Mam w planie w ostateczności odciąć ich od wody. Jakieś rady ? Nadmienię, że każdy ma możliwość podłączenia się oddzielnie do sieci wodociągowej,
Mam taki problem. Duża działka z jednym przylączem wody którą kiedyś podzielono na trzy mniejsze na której stoją trzy domy. Działka to ojcowizna, na której pobudowało się rodzeństwo. Jest jedno ujęcie główne wody. Jeden główny licznik w studzince przypisany na jednego właściciela. Od licznika odchodzi jedno przyłącze, które dalej rozchodzi się /trójnik/ do każdej z posesji w której zamontowano podlicznik. W ostatnim czasie nasiliły się ubytki wody które nie koryguje licznik główny i które nie sumują sie z podliczników. Nigdzie nie widać znaczących wycieków. Jako że ja płacę za wodę próbowałem dogadać się że będziemy płacić razem za te ubytki. Ale niektórzy nie chcą, mówiąc że u nich wszystko jest w porządku. Czy można jakoś przymusić korzystających z wody do płacenia ? Mam w planie w ostateczności odciąć ich od wody. Jakieś rady ? Nadmienię, że każdy ma możliwość podłączenia się oddzielnie do sieci wodociągowej,