Ciepła woda nie jest ciepła, a zimna nie jest czysta
: 01 mar 2012, 16:29
Witam,
Mam pytanie do fachowców od instalacji wod.-kan.
Mieszkam w 4-piętrowym bloku z lat 80., w którym ok. 5 lat temu wymieniono piony wodne. Nowe piony są miedziane, założono cyrkulację, a rurki ciepłej wody pokryto otuliną. Do niedawna wszystko było w porządku, ale od półtora roku już nie jest. Pojawiły się dwa problemy:
1. Po odkręceniu kurka ciepłej wody przez chwilę (czasem dość długą) płynie woda zimna (wręcz lodowata). Potem przez krótki czas płynie ciepła, a następnie znów zimna. Ten drugi "zimny" okres trwa długo, czasem ponad minutę. Ostatnio do kąpieli grzałem wodę na kuchence. Było mi szkoda pieniędzy, które musiałbym zapłacić za wodę wylaną do kanału (i to wg taryfy za wodę ciepłą).
Rozumiałbym takie zjawisko wczesnym rankiem (pierwsze odkręcenie kurka, gdy w pionie znajduje się woda, która w nocy ostygła), ale pojawia się ono przez cały dzień. Co może być tego przyczyną? Piętro niżej mieszka rodzina mająca duże zaległości czynszowe, więc wspólnota odcięła jej dopływ ciepłej wody. Czy to powoduje moje problemy? Tylko dlaczego ja jestem karany za cudze długi?
2. Rano, po pierwszym odkręceniu wody zimnej, bardzo długo wypływa woda zabarwiona na żółto. To raczej nie powinno się zdarzać w instalacji miedzianej?
Będę wdzięczny za sugestie. Usterki zgłaszałem administratorowi wielokrotnie - bez rezultatu.
Mam pytanie do fachowców od instalacji wod.-kan.
Mieszkam w 4-piętrowym bloku z lat 80., w którym ok. 5 lat temu wymieniono piony wodne. Nowe piony są miedziane, założono cyrkulację, a rurki ciepłej wody pokryto otuliną. Do niedawna wszystko było w porządku, ale od półtora roku już nie jest. Pojawiły się dwa problemy:
1. Po odkręceniu kurka ciepłej wody przez chwilę (czasem dość długą) płynie woda zimna (wręcz lodowata). Potem przez krótki czas płynie ciepła, a następnie znów zimna. Ten drugi "zimny" okres trwa długo, czasem ponad minutę. Ostatnio do kąpieli grzałem wodę na kuchence. Było mi szkoda pieniędzy, które musiałbym zapłacić za wodę wylaną do kanału (i to wg taryfy za wodę ciepłą).
Rozumiałbym takie zjawisko wczesnym rankiem (pierwsze odkręcenie kurka, gdy w pionie znajduje się woda, która w nocy ostygła), ale pojawia się ono przez cały dzień. Co może być tego przyczyną? Piętro niżej mieszka rodzina mająca duże zaległości czynszowe, więc wspólnota odcięła jej dopływ ciepłej wody. Czy to powoduje moje problemy? Tylko dlaczego ja jestem karany za cudze długi?
2. Rano, po pierwszym odkręceniu wody zimnej, bardzo długo wypływa woda zabarwiona na żółto. To raczej nie powinno się zdarzać w instalacji miedzianej?
Będę wdzięczny za sugestie. Usterki zgłaszałem administratorowi wielokrotnie - bez rezultatu.