Strona 1 z 1

Instalacja - podgrzewacze - duże odległości punktów poboru

: 30 kwie 2010, 16:38
autor: tempbox
Witam

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad optymalnym rozwiązaniem podgrzewania wody w mieszkaniu. Sytuacja jest o tyle ciężka, że jak na tak małe mieszkanie instalacja będzie trochę skomplikowana. Dodatkowym utrudnieniem jest dość dalekie rozstawienie punktów poboru wody.

Na obrazku przedstawiłem aktualną koncepcje ustawienia podgrzewacza (przepływowy gazowy) i odległości jakie musiałaby pokonać ciepła woda.

Obrazek

Wiem że odległość od podgrzewacza do punktu poboru nie powinna być większa niż 6 metrów, jak widać zbliżam się do tej odległości (niewykluczone że ją osiągnę bo dane są przybliżone) i niezbyt mi się to podoba.

Moje dylematy:
- jak bardzo nieprofesjonalne będzie poprowadzenie rurek z ciepłą wodą po skosach aby ograniczyć odległości?
- czy mogę poprowadzić ciepłą wodę rurkami o mniejszym przekroju aby szybciej docierała do punktów?
- czy jest możliwe zamontowanie podzlewowego elektrycznego podgrzewacza małej mocy, który będzie grzał zastaną w rurach wodę aż nie dojdzie do niego woda z podgrzewacza gazowego? (podobno podgrzewacze mają ograniczenie temperatury dla wody od strony zasilania)

Może jakieś inne koncepcje na zagrzanie wody w takim mieszkaniu?

Re: Instalacja - podgrzewacze - duże odległości punktów pobo

: 30 kwie 2010, 19:21
autor: Indiana
Jeśli masz możliwość podjechania w posadzce, to sprawa prosta. Od podgrzewacza podjechałbym rurką PP fi 20 do punktu na skosie pomiędzy prysznicem a podgrzewaczem (do punktu na rysunku, gdzie jest liczba 5,5m) - tam wstawić trójnik 16/20/16 rozdzielający wodę na dwie rury PP fi 16 doprowadzające wodę z jednej strony do zlewu, z drugiej do prysznica i umywalki. Całość należy starannie (czyli najlepiej bez rozcinania izolacji, naciągając na wszystkie kolanka i trójniki) zaizolować otuliną o grubości ścianki 20mm. Otulina do posadzki o średnicy 22/20mm na rurkę 20 i 18/20mm na rurkę fi 16.
Nie ma to znaczenia, jak sobie pojedziesz w posadzce - to nie prąd, gdzie rzeczywiście zwyczajowo nie puszcza się instalacji po skosach. Każdy zaoszczędzony metr na długości to pół szklanki mniej zmarnowanej wody, zanim dopłynie ciepła woda. W ścianach natomiast trzeba jechać po prostych, aby mieć możliwość wiercenia w przyszłości.

Natomiast jeśli musisz jechać ścianami, to rozjeżdżasz się pod podgrzewaczem na dwie rurki fi 16 i również izolacja min. 20mm grubości ścianki.