Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Sytuacja jest taka:

Mieszkam w kamienicy 1 pietrowej
Ja mam mieszkanie na parterze, sasiad*) na pietrze.
Przez nasze mieszkania przebiega 5 przewodow kominowych

Sasiad wykorzystuje 4
Mi pozostaje 1

Potrzebuje przynajmniej 2 (jeden na podlaczenie kotła dwufunkcyjnego w lazience, drugi dla wspólnej wentylacji kuchni i łazienki:/)

Czy istnieje jakies prawo, ktore mowi ze własciciele maja równe prawa do kominów? Tak zebym mógł chociaż dostać jeden dodatkowy?

Sytuacja jest chora, gmina*) sie wypiera jak moze, nie chce okazac mi swoich opinii kominarskich, zaslaniajac sie ochrona danych osobowych. Jedyne rozwiazanie to dobudowanie dwóch kominow, ktorych koszt w 50% bede musial pokryc ja (3-3,5 tys pln)

*) Wlascicielem mieszkania sasiada jest gmina, co wiele utrudnia:/

Nie ma takiego prawa po równo ilość przewodów kominowych.
Może mieszkanie na piętrze ma np. 2 łazienki, osobny WC, garderobę itd.
Dokumentacja techniczna obiektu a więc równiez przeglądy kominiarskie nie są objete żadną tajemnicą ochrona danych tam nie ma nazwisk najemców a jedynie numery lokali.
Nalezy dotrzeć do dokumentacji technicznej budynku i przeglądów kominiarskich i tam szukać czy sąsiad z pietra wyżej nie dokonał samowoli budowlanej zabierając przewody przypisane do lokalu niżej.
Budowlaniec z praktyką po krótkich oględzinach obydwu lokali i piwnic jesli takowe są powinien bez problemu stwierdzic jak były zaprojektowane przewody.
Można równiez szukać pod tynkiem miejsc czy nie zostały zamurowane w lokalu na parterze.

Dotrzec do dokumentacji?
Zarządca nieruchomosci ma dokumenty od 2005 roku kiedy przejal nieruchomosc.
Wszytkie opisuja stan faktyczny: tj dwa junkersy podlaczone do wspolnego przewodu spalinowego, wspolna wentylacja dla obu mieszkan w jednym przewodzie ale wszytkie podsumowuja ze to jest ok(!)

Wczesniejsze dokumenty wyparowaly

Wlascicielem mieszkania nade mna jest gmina, ktora przyznaje ze przerobki w ich mieszkaniu mialy miejsce, ale nie chce powiedziec w jakim zakresie (zaslaniajac sie ochrona danych osobowych wlasnie).

Jedyne co mowi to ze dokonywane byly "przebudowy" piecy kaflowych w mieszkaniu nade mna i że "przebudowa" to inaczej naprawa pieca kaflowego: rozmontowanie go i ponowne zlozenie

Ja ze swoich na 90% pewnych informacji wiem ze wczesniej piece kaflowe w mieszkaniu nade mna byly elektryczne badz odlaczone, a ktoregos pieknego dnia w latach 90 przyszli kominiarze i podlaczyli je do przewodow kominowych nie sprawdzajac ze ja tam juz mialem podlaczone urzadzenia...i tak zostalo

(nic dziwnego ze podbijali pozniej ze wszystko w budynku jest ok, skoro sami dali d...)
p.s. uprzedzam uwagi - ja wtedy bylem dzieckiem;) mieszkanie po rodzicach, staram sie doprowadzic zaniedbane sprawy do porzadku....


Innymi słowy:
Jedyne co moge zrobic to udowodnic ze jego podlaczenia sa nielegalne. Nie moge tego zrobic, bo nie mam na to dowodow i mozliwosci ich uzyskania

Niestety - jedyne co mam to opinie kominiarskie z lat 80tych potwierdzajace prawo do podlaczenia moich urzadzen.

wyglada na to ze bede musial sie poddac:/

niekoniecznie
wezwij dobrego kominiarza i poszukajcie rozwiązania problemu
potem negocjacje z gminą
może trochę się pokopiesz ale zawsze łatwiej koszty nowych kominów podzielić na 2 .
a przepisy istnieją zwłaszcza jeśli tam są junkersy
pozdrawiam

Spróbuj interwencji w nadzorze budowlanym, w necie znajdziesz adresy i telefony dla twojego rejonu,według prawa budowlanego każdy lokal musi mieć własne kanały wentylacyjne a już na pewno spalinowe wymagają tego przepisy BHP.