Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Nasza spółdzielnia planuje docieplenie mojego bloku. Blok jest pięciokondygnacyjny i ma cztery klatki. Mieszkam na drugim piętrze i z moich wyliczeń wyszło mi, że musiał bym za to zapłacić około 8800zł w przeciągu 10 lat.
I tu rodzą się moje pytania:
1. Czy to nie jest za dużo.
2. Czy spółdzielnia musi rozpisać przetarg na wykonanie takiej usługi.
Prosił bym o szybką odpowiedź bo musze się zadeklarować w spółdzielni czy sie zgadzam na docieplenie na ich warunkach.

trochę dużo ale w przeciągu 10 lat trzeba o tym pamiętać. spółdzielnie rozpisują przetargi wcześniej na firmy modernizujące. przetarg odbył się na pewno? ale dużo wcześniej

dzięki przemol. Jest jednak jedno ale. Moi teściowie mieszkają w bloku dziesięcioklatkowym i u nich z docieplenie z wymiana okien w piwnicach modernizacja węzła cieplnego i ociepleniem pionów wołaja 1200000zł a za nasz blok za samo ocieplenie ścian styropianem otynkowanie i pomalowanie na kolor podobający się spółdzielni chcą 350000 zł.
I dla tego mam wontpliwości co do ceny.

To się odbywa tak, że najpierw robi się Audyt energetyczny i wtedy może spółdzielnia wystapić o kredyt do BOŚ na termomodernizację bydynku. Po dociepleniu można wystąpić o umożenie części kredytu. Warunkiem jest audyt zrobiony przez uprawnionego człowieka z listy instytutu poszanowania energii czy jakoś tak to się nazywa.
Ktoś postanowił na was nieźle zarobić - no chyab że to docieplenie będize miało 40 cm grubości

Rudy i właśnie o to chodzi, z tego co mi sie udało dowiedzieć w spółdzielni to audyt energetyczny w naszym bloku był zrobiony i wyszło że nasz blok w obecnym stanie powinien zużywać ciepła za 2zł /m2 a zużywa 1,6zł/m2 i w zwiazku z tym postanowili docieplić nasz blok ze wzgledu na możliwość występowania wilgoci w mieszkaniach i ogólne niszczenie bloku. Mówiąc szczerze to uwarzam, że nieźle to sobie wykombinowali. A odnośnie kredytu z BOŚ na termomodernizacje to nic mi nie wiadomo czy spółdzielnia się o coś takiego starała i w piśmie ze spółdzielni do mnie nie było o tym wzmianki.