Strona 1 z 1
Tynk w warsztacie
: 24 lut 2011, 23:30
autor: mechanikmazowsze
Witam
Przedstawię mój problem. Otóż mam do wytynkowania warsztat. Obecnie mam dużo wolnego czasu i chciałbym popracować w warsztacie. Niestety jest to pomieszczenie w, którym składowane były trociny. Dosłownie od podłogi po sufit, a nie było w nim tynków. Pomieszczenie wymurowane jest częściowo z pustaka żużlowego, czerwonej i białej cegły.
Chcę zrobić sam tynk w pomieszczeniu, abym mógł wygodnie pracować. Na stronie:
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... 5%9Bcianie
odnalazłem już jakie proporcje składników muszę zastosować do wykonania tynku. Oczywiście interesuje mnie tynk cementowo-wapienny.
Ścianę muszę zagruntować wodą, czy muszę kupować jakiś specjalny środek gruntujący?
Zastanawiam się, czy do wykonania tynku mogę skorzystać z cementu o parametrach: CEM II/B-V 32,5 R?
Kiedy mogę zacząć tynkowanie? Jaka jest minimalna temperatura w, której mogą trwać prace?
Mogę udostępnić zainteresowanym osobą zdjęcia ścian. Pomieszczenie ma wymiary 4X3,5X3m.
Re: Tynk w warsztacie
: 25 lut 2011, 6:46
autor: BRICKI
przed przystapieniem do tynkowania podłoze nalezy starannie umyc- szczotka usunac wszelkie tłuste plamy -pyły-sadze- itp.sucha powierzchnie muru nalezy zwilzyc woda szczególnie te wykonane z cegły nastepnie wykonac obrzutke z rzadkiej zaprawy cementowej tzw szpryc . Sam narzut tynku cementowo wapiennego moze miec rózne proporcje składników np 1:1:6 lub 1:2:10 (cement:ciasto wapienne:piasek -objetosciowo) Tzw Gładz czyli ostatnia warstwe wykonuje sie w proporcji1:3 lub 1:1
temperatura minimum +5 wewnatrz budynku unikac przeciagów i pregrzewania pomieszczen powinna byc utrzymywana stała temperatura
teorie juz masz a wykonanie to inna bajka na twoim miejscu zainwestował bym w pare worków kleju do płyt i płyty k_G lub osb na ruszcie ewentualnie fermacell ale to najdrozsza opcja
Re: Tynk w warsztacie
: 25 lut 2011, 7:43
autor: mechanikmazowsze
Płyty kartonowo-gipsowe zupełnie mnie nie interesują. W warsztacie może się kurzyć, lecieć iskry. Zwyczajny tynk jest nalepszym rozwiązaniem.
Przed tynkowaniem będę musiał dokładnie omieść ściany, usunąć pozostałości trocin. Tynkowanie wydaje się być proste, ale wiem, że w praktyce mogą być duże problemy. Dlatego chciałem skorzystać z pomocy na forum.
Re: Tynk w warsztacie
: 01 mar 2011, 9:02
autor: mechanikmazowsze
Witam
Widzę, że dużo użytkowników obserwuje temat, ale mało kto się wypowiada. Może macie jakieś doświadczenia w zakresie tynkowania.
W szczególności zależy mi na potwierdzeniu informacji, że mogę stosować cement, który wcześniej wymieniłem.
Jakie piasek byłby najlepszy do dobrego tynku?
Re: Tynk w warsztacie
: 01 mar 2011, 21:52
autor: tomma
Tak, CEM II, to normalny cement i się nadaje. Natomiast... tynkowanie - dobre tynkowanie, to najtrudniejsza sprawa!:), naprawdę by to robić - to trzeba mieć lata praktyki, mając jako takie pojęcie o tynkowaniu, obserwowałem jakiś czas temu nakładanie tynku przez starego tynkarza....i.., to była naprawdę poezja,- szybko,czysto , idealnie równo. Uwierz mi, jak wykonasz pierwsze ruchy ręką, będziesz wiedział o czym mówię:), ale życzę powodzenia, posty wyżej masz ogólne zasady sztuki tynkarskiej - więc do dzieła, by uprościć sobie możesz wkleić listwy tynkarskie - prowadzące - tak byś trzymał pion.
Re: Tynk w warsztacie
: 02 mar 2011, 19:05
autor: mechanikmazowsze
Teraz myślę nad zastosowaniem gotowej zaprawy tynkarskiej. Cement i wapno mogę łatwo i szybko kupić i dostarczyć, ale z piaskiem może być problem. Cena takiej "najtańszej" zaprawy jest równa cenie cementu.
Wiadomo, duże znaczenie ma sposób położenia tynku. Widziałem na youtube film jak tynkowali z użyciem list tynkarskich. Również je zastosuje.
Re: Tynk w warsztacie
: 19 mar 2011, 19:57
autor: MTW
pamiętaj żeby ściany umyć nie omieść
tak w drobiazgi się wdając

pozdrawiam
Re: Tynk w warsztacie
: 20 mar 2011, 21:38
autor: mechanikmazowsze
Cały myk polega na tym, że w pomieszczeniu składowane były trociny. Dosłownie zajmowały całą jego objętość. Na początek muszę dobrze te ściany zmieść. Ktoś niedokładnie tą ścianę wymurował z cegieł w senie nierówno, że jakbym tych trocin nie wymiótł z szpar pomiędzy cegłami to w najlepszym wariancie tynkby odpadł, a w najgorszym weszłaby pleśń.
Codziennie obserwuje temperaturę. Czekam aż się ociepli i zaczynam tynkować.
