Strona 1 z 1
Parowanie starych okien
: 22 lut 2008, 10:17
autor: Juzwa
Witam
Mam okna w sumie zabytkowe, z połowy lat 80'. Rzecz jasna nieszczelne jak nie wiem co, itd. Główny problem z nimi zimą, poza nieszczelnością, to ciągłe zaparowanie. Czym może ono być spowodowane? Wydaje mi się, że to pochodna ogólnej nieszczelności, ale żadne uszczelnienia nie poprawiają sytuacji. Sprawa zależy od pogody, generalnie im większa różnica temperatur tym bardziej się wilgoć skrapla. Czasem tylko u dołu okna co nieco po wewnętrznej stronie zewnętrznej szyby, a bywa że na prawie całej owej szybie, zaś przy większym mrozie nawet na wewnętrznej. Słyszałem że przy plastikach gromadzenie się wilgoci to skutek słabej wentylacji, ale tutaj raczej bym obstawiał jej nadmiar...
Czy da się coś z tym zrobić chałupniczo, czy jedynie wymiana da tu radę?
Pzdr
Juzwa
: 22 lut 2008, 12:47
autor: komarr
nie masz w ogóle wentylacji prawda ?
Szczeliny w starych oknach to tylko niewielki % wentylacji w domu. Wilgoć z kuchni i łazienki musi się gdzieś wydostać...
Woda skrapla się tam gdzie jest najzimniej, w Twoim przypadku na oknie.
: 22 lut 2008, 15:06
autor: Juzwa
Hm, wentylacja formalnie jest, zwłaszcza jeśli wszystko nieszczelne. Ale ta właściwa również jest, tzn. grawitacyjna, i zdaje się działać. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale o wiele bardziej zaparowują okna na górnym piętrze, podczas gdy niżej się to praktycznie nie zdarza, a jakość ich jest podobna.
: 22 lut 2008, 15:17
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Szczeliny, czy kratki to nie jest wentylacja, nawet częściowa. Jężeli jest zbyt wysoka wilgotność to oczywiste, że wentylacja jest nieskuteczna, niezależnie od szczelin itp.
: 10 kwie 2008, 11:15
autor: Kubik34
Juzwa pisze:Hm, wentylacja formalnie jest, zwłaszcza jeśli wszystko nieszczelne. Ale ta właściwa również jest, tzn. grawitacyjna, i zdaje się działać. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale o wiele bardziej zaparowują okna na górnym piętrze, podczas gdy niżej się to praktycznie nie zdarza, a jakość ich jest podobna.
Ciepłe powietrze jest lżejsze od zimnego dlatego unosi się do góry. Na poddaszu spotyka zimne okno i po osiągnięciu punktu rosy skrapla się na szybie.
Re: Parowanie starych okien
: 13 kwie 2008, 22:47
autor: zorro
Juzwa pisze:Witam
Mam okna w sumie zabytkowe, z połowy lat 80'. Rzecz jasna nieszczelne jak nie wiem co, itd. Główny problem z nimi zimą, poza nieszczelnością, to ciągłe zaparowanie. Czym może ono być spowodowane? Wydaje mi się, że to pochodna ogólnej nieszczelności, ale żadne uszczelnienia nie poprawiają sytuacji. Sprawa zależy od pogody, generalnie im większa różnica temperatur tym bardziej się wilgoć skrapla. Czasem tylko u dołu okna co nieco po wewnętrznej stronie zewnętrznej szyby, a bywa że na prawie całej owej szybie, zaś przy większym mrozie nawet na wewnętrznej. Słyszałem że przy plastikach gromadzenie się wilgoci to skutek słabej wentylacji, ale tutaj raczej bym obstawiał jej nadmiar...
Czy da się coś z tym zrobić chałupniczo, czy jedynie wymiana da tu radę?
Pzdr
Juzwa
polecam firme oknoserwis napewno coś poradzą (naprawy regulacje okien itp)
nie wiem skąd jesteś bo oni działają na terenie
wrocław - opole - katowice oraz okolice
polecam bo mało biorą i robią porządnie