Strona 1 z 1

zmniejszenie otworu drzwiowego

: 25 lut 2018, 17:31
autor: SebaO
witam,
w nowym mieszkaniu mam w projekcie drzwi wewnętrzne 110cm i pod taki wymiar są przygotowane otwory drzwiowe.
proszę o poradę w jaki sposób pomniejszyć je o 20cm.
na szybko mam 3 opcje:

1. domurowanie czy zamurowanie cegłą, bloczkiem. na to siatka klej. coś w tym stylu
(od razu napiszę że ta opcja najmniej do mnie przemawia, dużo roboty, czasu, bałaganu)
2. postawienie stelaża np z kantówki 5x10 na odpowiednią szerokość, wzmocnienie, wypełnienie wełną i zakrycie k/g np dwie warstwy
(to przyszło mi do głowy jako pierwsze)
3. doklejenie po obydwu stronach otworu drzwiowego "pasków" k/g szerokości ściany minus grubość k/g, po kilka na stronę na klej do płytek i naklejenie po obydwu stronach kolejnych pasów, tak aby otrzymać lico ze ścianą
(gdzieś wyczytałem w necie taką poradę. jednakże musiałoby to być po około 7 pasów na stronę)

dodam że to drzwi wewnętrzne, a więc lekkie.
proszę o poradę, gdyż muszę na coś się zdecydować, może znajdą się inne pomysły, będę wdzięczny.
oczywiście najbardziej zależy mi aby ta przeróbka później nie pękała i było to w miarę mocne rozwiązanie.

serdecznie pozdrawiam

Re: zmniejszenie otworu drzwiowego

: 07 mar 2018, 17:08
autor: mazwoj
20cm to dość sporo. Ja tu skłaniałbym się do murowania kawałka ściany. Oczywiście obowiązkowo co którąś cegłę trzeba dać drut i łączyć z istniejącą ścianą, bo inaczej będzie pękać. Nie teraz, może nie za rok, ale za 2-3 na pewno pęknie i będzie pękać ciągle. Żadna siatka tego nie powstrzyma.
GK to jakiś pomysł ale dla mnie trochę za dużo tego jest. Od biedy możesz spróbować dać poszerzenie od drzwi zewnętrznych. Mocno je dyblujesz do ściany i dopiero do tego montujesz drzwi.

Nie piszesz jeszcze jaki rodzaj ościeżnicy będziesz miał ani jakie to są drzwi, bo pojęcie "lekkie" drzwi jest trochę mylące.

Re: zmniejszenie otworu drzwiowego

: 21 mar 2018, 16:12
autor: theme
Kolega podał Ci jedyną słuszną drogę domurowania z mocowaniem na pręty. Wszystko inne wcześniej czy później będzie pękać.
Poszerzenie boczne rzeczywiście mogłoby zdać egzamin ale to wyższa kombinatoryka, bo te systemy przygotowane są raczej do współpracy z ościeżnicami i innymi elementami z tego samego systemu. Tak jak masz to tutaj:
Obrazek
Źródło: bramydrzwi.pl

Tu każdy kolor to inna część systemu. Tyle, że tu wszystko wchodzi na "klik" i całość skręca się śrubami. Ty musiałbyś najpierw zadyblować poszerzenie w ścianie, a później coś tam dołączyć do niego. Moim zdaniem za dużo kombinacji. Ten system nie jest przewidziany do tego.