Strona 1 z 1

Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 30 mar 2010, 12:57
autor: volszop
Co myślicie o wypuszczeniu okna 3 cm w ocieplenie ?
Obrazek

Proszę o wypowiedź.

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 30 mar 2010, 14:13
autor: housetop
a po co ci te 3cm??

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 31 mar 2010, 7:35
autor: volszop
>>>>>>>>>>>>

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 31 mar 2010, 7:42
autor: volszop
No właśnie chce się dowiedzieć czy to coś da.
Czy lepiej nie wysuwać i zamontować równo z murem.
Wydaje mi się że to wysunięcie da tyle że będzie lepiej ocieplona ościeżnica i nie będzie trzeba dawać dużo styropianu na szpalecie.

Najlepiej jakby wypowiedział się jakiś specjalista.
Ale wszystkie wypowiedzi będą mile widziane.

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 03 kwie 2010, 15:53
autor: cfrost
volszop pisze: ...Wydaje mi się że to wysunięcie da tyle że będzie lepiej ocieplona ościeżnica ...
To słabe przesłanki, nie uważasz ? :wink:
Należy odpalić właściwy program i sprawdzić układ izoterm. Aplikacje takie są w stanie przybliżyć parametry przegrody.
Nie mam dostepu do takiej aplikacji, ale pamietam, że dopiero wysuniecie calej oscieznicy w strefe ocieplenia daje wymierne rezultaty. Zakrycie od czoła osceżnicy na minim 4cm - to możesz zrobic zawsze - rewzulatat tez "odczuwalny". Pozdr!

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 03 kwie 2010, 16:02
autor: wito-pc
Już dziadowie wiedzieli co to węgarek a ociepleń styropianem nie było i programów do odpalenia- a przez okna nie wiało i czarne przy oknach nie wychodziło

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 07 kwie 2010, 10:38
autor: volszop
Dziękuje za odpowiedzi.
Jak by się ktoś z takim programem z izotermami tu przypadkiem znalazł to mógłby to sprawdzić.

Re: Wypuszczenie okna w ocieplenie

: 07 kwie 2010, 11:41
autor: cfrost
wito-pc pisze:Już dziadowie wiedzieli co to węgarek a ociepleń styropianem nie było i programów do odpalenia- a przez okna nie wiało i czarne przy oknach nie wychodziło
...a to jakim cudem - to jakaś bajka dziadunia ? :D
wiało i oknami, i drzwiami, i jak trzeba było przez deski w podłodze
inaczej ogień w palenisku babuni by nie furczał...