Strona 1 z 1

Spoinowanie krawędzi sufitu z ścianą

: 15 sie 2015, 16:34
autor: Tomaski
Witam

Mam już zrobiony sufit podwieszany i zabieram się za szpachlowanie i mam pytanie czym mam ze spoinować i w jaki sposób, aby w przyszłości nie pojawiały się pęknięcia ? chodzi mi o łączenie krawędzi ściany z sufitem (obwód).

Z góry dziękuję za porady.

Re: Spoinowanie krawędzi sufitu z ścianą

: 15 sie 2015, 18:44
autor: Interno
Zasadniczo nie łączymy szpachlowania sufitu podwieszonego do tynków na ścianie.
Zawsze istnieje ryzyko pękania.
Zwykle szpachlujemy do przekładki.
Można pokusić się o wklejenie specjalnych taśm w narożnik między tynkiem ściany a sufitem ale to bardzo pracochłonna czynność i też nie zawsze 100% gwarancji, że się nie zarysuje.

Re: Spoinowanie krawędzi sufitu z ścianą

: 15 sie 2015, 23:24
autor: Enerbau
Najprościej styk wypełnić akrylem.

Re: Spoinowanie krawędzi sufitu z ścianą

: 16 sie 2015, 11:55
autor: Tomaski
Enerbau pisze:Najprościej styk wypełnić akrylem.
Rozumiem że akryl rozwiąże problem pękania , czy lepiej dać np taśmę flizelinę na te styki sciany z sufitem ?

Re: Spoinowanie krawędzi sufitu z ścianą

: 19 sie 2015, 17:56
autor: -_- greg
Proponuję zrobić połączenie ślizgowe.
Jeśli ktoś upiera się na taśmy, to dobre są taśmy typu Tuff-Tape.

Akryl nie jest aż tak bardzo elastyczny, (owszem jest tylko elastyczniejszy od zwykłego gipsu) ale nawet inne spoiwo super elastyczne typu Knauf Power-elast nie rozwiązuje problemu pękania. Z różnych przyczyn, jeden sufit będzie pracował mocniej a inny słabiej, więc nie wypada wszystkich przypadków traktować jednakowo.

(Przerabiałem podobny przypadek, nie mój tylko poprawiałem po kimś. W rogach była zwykła taśma siatkowa w domu jednorodzinnym o konstrukcji tradycyjnej. Po kilku latach na całym obwodzie sufit/ściana pojawiły się pęknięcia widoczne bardzo wyraźnie nawet z daleka. Miejscami odpadły drobne fragmenty gipsu. Odpryski nie były jakieś wielkie, szerokość około 2-3mm długość około 5mm. Oczyściłem to zdrapując słabe odpadające fragmenty, było ich mało. Następnie zagruntowałem, zaszpachlowałem uniflottem, poprawiłem tam gdzie było trzeba gładzią seminETS2 i pomalowałem. Minął ponad rok i póki co, nic nowego się nie pokazało).
Gdy są taśmy a naprężenie jest duże to gdzieś, czyli w najsłabszym miejscu i tak to wyjdzie.