Strona 1 z 1

ogromny problem ześcianą - proszę o pomoc

: 07 paź 2007, 10:57
autor: majup
3 miesiące temu kupiłam dom, który w 1988r. był przebudowywany (nadbudowa piętra).
Dom stoi na działce ze spadkiem, jest w części podpiwniczony.
Rozpoczęłam remont i różne dziwne rzeczy odkryłam - musiałam np. skuć wylewkę na podłodze bo była cała popękana (beton wylano między drewniane deski?! do których przymocowana była drewniana podłoga).
Na jednej ze ścian w chwili zakupu widoczne były pęknięcia.Wezwany rzeczoznawca powiedział, że to nic poważnego, że budynek pracował i stąd te pęknięcia - innymi słowy, że nie ryzykujemy kupując dom!
W tygodniu skuliśmy (tzn. wykonawcy) wszystko do cegieł i zaczął się mój dramat!
Wykonawca oznajmił, że jest fatalnie i powinien się zawinąć z budowy bo tak mu znajomi doradzają, a ja przeryczałam już ze dwie noce.
Ściana jest w jakiś dziwny sposób postawiona z cegieł - wygląda jakby ktoś po dobrej flaszce ja murował bo cegły nie są na zakładkę tylko w niektórych miejscach jakby jedna na drugiej?! Do tego w niektórych miejscach cegieł wcale nie ma?!jest jakiś beton wlany (tak jakby zamiast np. 2 cegieł). Jakby tego było mało narożnik domu lekko opadł! Nie wiem czy taką ścianę można jakoś ratować? Dom nie ma odowodnienia i wszycy których pytam mówią, że to podstawa bo woda spływa prosto na dom i osłabia fundament. Część "fachowców" mówi, że trzeba by wzmocnić fundament w narożniku domu, a część żeby tego nie robić bo może być gorzej niż jest?!
Ale co z tą ściną? Boje się czy ona się po prostu "nie złoży", albo odklei od domu? Wykonawca chce położyć na niej siatkę metalową, czymś to obrzucić i otynkować?! Pomóżcie jestem zdesperowana bo kredyt na karku, a według "mojego" wykonawcy chyba powinnam się powiesić!
RATUJCIE

: 08 paź 2007, 10:49
autor: Picadoor
Co prawda konstrukcje nie są moją mocną stroną i nie powinienem się tu zbytnio wypowiadać. Jednak trudno jest odmówić proszącemu o pomoc. Zatem...na logikę, spróbuj znaleźć kogoś znającego się (jakiegoś inżynierka, praktyka) niech to obejrzy. Nie polegaj wyłącznie na opinii jednej ekipy wykonawczej - nie wiadomo do końca, co to za znawcy.

To, że cegła jest kładziona bez wiązania jeszcze o niczym nie przesądza - istotne są miejsca i rozmiar tego partactwa. Sposób naprawy, jeśli można takiego słowa użyć należy ustalić po konsultacjach z kilkoma specami od fundamentów i ścian, być może znajdzie się jakiś skuteczny sposób, nie rujnujący ciebie finansowo i psychicznie.

tyle mogę podpowiedzieć.

Aaa, przydałoby się tutaj pewnie kilka fotek, bo ze słów trudno jest precyzyjnie wyłowić cały problem.

pozdro

: 09 paź 2007, 8:11
autor: dylot
Też nie jestem ekspertem od ścian ale można wezwać ekspertów czy jakiś nadzór, inspektora budowlanego czy tam kogoś innego, niech wydadza opinie co do stanu całego domu i jeśli jest bardzo źle postarać się o zwrot pieniędzy i wycofanie z zakupu.
Ja osobiście jak kupiłbym dom i okazałoby się że jest w fatalnym stanie czego nie było widać przy zakupie starałbym się dochodzić swoich praw u sprzedawcy.
Może nie jest to łatwa droga ale mamy takie prawo jak z każdym innym towarem.
pozdrawiam !

: 09 paź 2007, 8:54
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Gdzie to jest?

: 10 paź 2007, 17:58
autor: majup
dom jest w Szczecinie

: 10 paź 2007, 21:46
autor: stakam
Temat trudny ale nie beznadziejny. Obowiązkowo wziąć fachowca i ocenić stan budynku. Nie słuchać rad nawiedzonych i handlarzy. Musi być przeprowadzona wizja lokalna z oceną stanu technicznego obiektu. To musi być zrobione w terenie. Na odległość tego sie nie zrobi. Życze powodzenia