Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Prosze mi powiedziec co lepiej uzyc do budowy domu?? czy cegly porotherm 24 grubej do tego wate i tynk czy tez ytong i tynk.??co leprze??

To zależy - opinie sa bardzo różne. Nie wiadomo, jakiej grubości ma być ta twoja ściana z Ytonga. Jeśli ma to być mur jednowarstwowy i będzie spełniał wymagania normy cieplnej dla takich murów, to i tak będzie zimniejszy niż dwuwarstwowy. Wymagania dla murów jednowarstwowych są znacznie mniejsze niż dwuwarstwowych. Zdarza się, że ludzie się nabierają, jak słyszą, że mur jednowarstwowy spełnia wymagania normy cieplnej - bo faktycznie spełnia. Tylko, że ta norma jest inna, niż dla normalnej ściany z pustaka itp + styropian czy wełna. W efekcie człowiek buduje jednowarstwową + tynk, a później i tak dociepla, bo w domu jest zimno.

Jak dasz od środka wełnę z folią żeby było suche i izolowane (tak jak w dachu) to nie ma znaczenia czy ytong czy poroterm czy granit. Zaden z tych materiałów do izolacji się nie zalicza! A to, że ktoś mówi, że spełnia normę...? Pamiętaj normy się kupuje i są na dziś, to po pierwsze, po drugie norma nie oznacza, że tak trzeba tylko, że gorzej nie można. Czy chcesz mieć dom zbudowany najgorzej jak tylko można, czyli zgognie z normą.
Popatrz na isover.se/sw5687.asp

Co to za jakieś bzdury? Zgodnie z normą - czyli tak , że gorzej nie można? To po co ta norma jest ? Dla picu?
Nie
Norma jest po to, żeby wykonanie było na odpowiednim poziomie.

Napewno nie norma to minimum. Tak jak np. norma na hamowanie samochodu ze 100km/h jest 50 m co nie oznacza, ze nie mozna osiągnąc 30m

A potem dom 150 m2 (bez kominka)i rachunki za miesiąc w zimie (gaz i prąd) przekraczają nawet 400-500 zł !!!!

Wejdą normy na zużycie energii, npRT2000 i gościu co wtedy? Czy jest sens nie izolować domów, jakim kosztem potem dołożyć 20cm do położonej 10-tki styropianu w podłodze? Dom to nie buty, że za 2-3 lata wymienisz.

Jak ktoś ma pojęcie o prawie, to wie, że nie działa ono wstecz i nowe normy dotyczą tylko tego, co się akurat buduje. Norma to także nie jest przymus, a zalecenie jedynie. Oczywiście lepiej docieplić wszystko lepiej niz norma wskazuje, tylko że wtedy nakłady poniesione na ocieplenie mogą nigdy nie zwrócić się w postaci oszczędności.
W domu zbudowanym zgodnie z obowiązującymi normami cieplnymi będzie ciepło - to co pisze poprzednik to jakas propaganda jest chyba. Ale jak kogoś stać i czuje potrzebę, to owszem - niech daje na ściany 50 cm styropianu, podobnie w dach i fundamenty - na pewno będzie mu cieplej i spełni wymagania norm które mu pewnie i w roku 2500 wymyślą.
NIe ma sensu wywalać więcej styropainu czy wełny niż wskazują normy, jak nie buduje się domu pasywnego lub maksymalnie energooszczędnego . A to oznacza koniecznośc zastosowania pompy ciepła, ogrzewania podłogowego i rekuperatora.

Drogi Zbyszku rozumiem, że nie kazdy musi się znać na budownictwie. Po Twoim pisaniu widzę, że nie bardzo rozumiesz temat. Zwiększenie izolacji to nie kwestia cieplej czy zimniej, tylko taniej czy drożej. Przy sterowalnych systemach ogrzewania ciepło jest praktycznie czy mamy minimum izolacji (czyli zgodnie z normą 200kWh/m2/rok) czy dom jest izolowany (40 kWh/m2/rok)
Piszesz też, że normy nie działają wstecz. To wierutna bzdura, ograniczenie emisji zanieczyszczeń (CO2 i ciepło to też zanieczyszczenia) dotyczy starego i nowego i egzekwowania nowych norm możesz być pewien, nikt nie będzie podawał cen gazu czy prądu dla domów wybudowanych przed rokiem... i po roku... .
Kolejna rzecz to inwestycja, która się nie zwróci. W domach izolowanych najtaniej w eksploatacji wychodzi ogrzewanie elektryczne. Popatrz na całoroczne obserwację domu i koszty budowy robioną przez "Ładny Dom" nr1/2003.
Cała idea polega na przesunięciu kosztów a nie na inwestycji. Tanie ogrzwanie - droższa izolacja i wentylacja. masz pytania to dzwoń tel. jest na nie-co.pl

Tak się jakoś dziwnie i nieszczęśliwie składa, że więcej izolacji przekłada się na większe wydatki (izolacja kosztuje)

Swiete słowa, tylko dodać na końcu "niewiele"

Witam wszystkich
w sumie z Waszej dyskusji nic dalej nie wynika. Planuję bydowę domu i zależy mi na oszczędnościach w trakcie budowy jak podczas eksploatacji domu. Ponawiam więc pytanie: z czego budować ściany zewnętrzne? czy Ytong 36,5/PP2/0,4 a może wystarczy Ytong 30/PP1,5/0,3, czy suporeks 25cm i styropian 10cm, czy może pustak ceramiczny 25cm(chyba tak to się nazywa) i też styropian 10cm, a może karmezyt 36,5 cm. Ytong dokłada klej a i tynki nie muszą być tak grube jak przy ścianie o nierównej powierzchni.
Czy warstwa ocieplenia, która jest w standartowym projekcie na podłodze wystarczy. Nie chodzi mi o normy czy są takie czy owakie, przejżałem już sporo materiałów i teraz to już nic nie wiem, chodzi mi o obiektywne odczucia osób, które już mieszkają i mają ciepełko w domach z w miarę realnymi kosztami ogrzewania.
Z góry dzięki

Panie Brzeczykowski ! Skąd Pan wziął informacje o docieplaniu ścian od wewnątrz ? Ściany docieplamy od wewnątrz tylko w przypadku gdy nie możemy uszkodzić struktury zewnętrznej (zabytki). Główna zasada brzmi : ściany ocieplamy zawsze od zewnątrz !!
Fizyką budowli tak jak Pan pisał chyba Pan się nie zajmował. Sporo buduję domy i nigdy nie izolowałem ścian od wewnątrz !!! Prosiłbym nie wprowadzać zamieszania i błędnego pojęcia o dociepleniu !! Pan odsyła do Isowera - Pan psuje opinię tej firmie, która i tak uległa już .......! Co o Panu sądzą inni producenci izolacji Rockwol, Paroc ? Wstyd......

Nie ma innej izolacji. Popatr na Ytong czy Silkę oczywiście de. Mnie juz dawno przekonali i dom stoi 6 lat.

Już nie tylko na de. zobaczyłem , że i na xella.pl >fermacell . >Ekonomiczność