Strona 1 z 1

Mokra ściana w pokoju

: 07 cze 2012, 18:11
autor: gukiguki
Witam. Mam problem ze ścianą w pokoju, gdyż jest dziwnie mokra. Za ścianą znajduje się toaleta, a między nimi komin sąsiadów. Robiliśmy już wszystko, wzywaliśmy kominiarza, rozbijaliśmy ściany ( ale co ciekawe ściana była sucha ) i położyliśmy specjalną płytę jak widać na obrazku. Przyniosła ona rezultaty, ale na krótko. Jak widać bokami płyty zaczyna dalej wychodzić woda. Jest to dom w starym budownictwie, kamienicy. Kominiarz stwierdził, że to przez brak wkładu kominowego. Plamy są żółtawego odcienia. Plama zaczęła się od podłogi, po paru miesiącach miała już metr wysokości. Bardzo proszę o pomoc, ponieważ jestem już załamana i nie wiem co robić. Zaraz te plamy przejdą na drugi pokój...
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Re: Mokra ściana w pokoju

: 07 cze 2012, 19:11
autor: IWB
komin był tynkowany gipsem kanuf czy cementowo wapienną zaprawą?
wszystko możliwe że brak wkładu powoduje wyciek z komina skroplin np z instalacji gazowej

Re: Mokra ściana w pokoju

: 07 cze 2012, 21:09
autor: gukiguki
Raczej cementowo wapienna zaprawa. Ale to zaczęło się parę miesięcy temu, a mieszkam tam już wiele wiele lat. Więc czy to możliwe, że dopiero teraz zaczęło się skraplać??

Re: Mokra ściana w pokoju

: 10 cze 2012, 18:05
autor: boogi
Nad czym debatujesz ? Kominiarz jasno stwierdził:
BRAK WKŁADU KOMINOWEGO... Wstawić i będzie po kłopocie.
Najwyraźniej użytkownicy tego kanału "kiedyś" mieli podpięty piec kaflowy lub gazowy podgrzewacz wody o niskiej sprawnosci (wysoka temperatura spalin) a teraz podpieli piec 2funkcyjny lub nowiutki wysokosprawny ogrzewacz o niskiej temperaturze stąd skropliny w kominie.

Re: Mokra ściana w pokoju

: 11 cze 2012, 21:21
autor: szeyker89
Często przy remontach musieliśmy zatuszować owe zacieki.

Skucie tynki do gołej cegły nie pomoże.
Czasami stosowało się farbę olejną białą zwykłą albo specjalną na zacieki i następnie na nią się szpachlowało. Ale najpewniejszym rozwiązaniem jest położenie kamienia elewacyjnego (piaskowca) na komin i kłopot z głowy na zawsze.

Re: Mokra ściana w pokoju

: 12 cze 2012, 18:16
autor: boogi
szeyker89 pisze:Często przy remontach musieliśmy zatuszować owe zacieki.

Skucie tynki do gołej cegły nie pomoże.
Czasami stosowało się farbę olejną białą zwykłą albo specjalną na zacieki i następnie na nią się szpachlowało. Ale najpewniejszym rozwiązaniem jest położenie kamienia elewacyjnego (piaskowca) na komin i kłopot z głowy na zawsze.
metoda polskiego "zenka pacykarza"... zakryć przysłonić i będzie "git" byle pinionżki skasować.
Należy usunąć przyczynę a nie pudrować trupa.

Re: Mokra ściana w pokoju

: 12 cze 2012, 20:13
autor: szeyker89
Na pewno drożej wyniesie zamontowanie wkładu kominowego... A jeszcze na dodatek jest to komin sąsiadów jak to napisał założyciel tematu. Więc powodzenia... Tylko ciekawe czy sąsiedzi zechcą wymienić wkład... A jeśli nawet zechcą to nie za swoje pieniądze (skoro jeszcze tego nie zrobili więc im to nie przeszkadza)

Re: Mokra ściana w pokoju

: 13 cze 2012, 8:34
autor: boogi
szeyker89 pisze:Na pewno drożej wyniesie zamontowanie wkładu kominowego...
Taniej od twojego debilnego rozwiązania pacykarzu jest przykleić na plamy tapetę... też zasłoni plamę i "rozwiąże problem"... wizualnie. A jak wiadomo czego oczy nie widzą tego sercu nie żal....
szeyker89 pisze:A jeszcze na dodatek jest to komin sąsiadów jak to napisał założyciel tematu. Więc powodzenia... Tylko ciekawe czy sąsiedzi zechcą wymienić wkład... A jeśli nawet zechcą to nie za swoje pieniądze (skoro jeszcze tego nie zrobili więc im to nie przeszkadza)
Zechcą zechcą - dostaną od kominiarza zakaz użytkowania pieca gazowego z informacją iż niedostosowanie się do zaleceń spowoduje zgłoszenie do nadzoru budowlanego... wtedy dowiedzą się ile nieposłuszeństwo "kosztuje"

Jeśli namakanie ściany w mieszkaniu spowodowane jest przez użytkownika lokalu sąsiedniego to wszelkie naprawy i remonty idą z jego pieniędzy - kilka pism od prawnika i pieniądze na koncie (jeżeli nie ma wykupionego ubezpieczenia...)

Re: Mokra ściana w pokoju

: 16 lip 2012, 7:15
autor: i_polsatos
nie ma co gdybać, tylko młotek, majzelek i jedziemy, obkuć plame dookoła i znaleźć źródło, nie ma cudów woda czy kondesat jakie to ma znaczenie coś musi nawilżać to miejsce regularnie, więc odkucie odkryje miejsce.
A potem będziecie się zastanawiać co zrobić jak będziecie wiedzieć z czym macie do czynienia.