Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam,mam zamiar obłożyć ściany i sufity w mieszkaniu płytami g/k i mam pewien problem.Mianowicie wyczytałem gdzieś,że gdy okłada się płytami sufity i ściany to najpierw należy obłożyć ścianę a dopiero później sufit.I tego właśnie nie rozumiem,bo przecież żeby wykonać okładzinę sufitową to trzeba profile zamocować do ściany kołkami rozporowymi a jak dam płyty na ścianę najpierw to co mam te profile do płyty zamocować?Czegoś tu nie rozumie,prosze o pomoc.

Witam
Dobre pytanie
Wtedy profil krecisz na wkrety do plyty ale to rozwiązanie jest słabe i czesto w tym miejscu dzieją sie dziwne rzeczy. Osobisce zalecam najpierw sufit a potem sciany na ktorych sufit bedzie miał dodatkowe oparcie.

pozdrawiam

Najpierw ściany potem sufit. Kolejność prac;
1 do starej ściany mocujemy profile UD, które są obrysem sufitu
2 Na ściany przyklejamy płytę na klej z dylatacjami 1cm na dole i 0,5 cm u góry
3 montujemy stelaż sufitowy
4 przykręcamy płyty do stelaża

Płyty na ścianach będą 0,5 cm poniżej poziomu stelaża . Jak dokręcimy do stelaża na suficie płytę grubości 1,25cm to szczelina zniknie

Tak naprawdę to nie ma większej różnicy.
Ważne jest to żeby zostawiac dylatacje bo bez nich mogą pojawić się pęknięcia.
Ja zazwyczj robię
1 sufit
2 ściany.
Nigdy nie miałem z tego powodu jakiś reklamacji.
I zgdadzam się z przedmówcą że kręcenie obrysówki do płyty nie jest dobrym pomysłem
Najlepiej mocować ją bezpośredni na kołki 4 do ściany.
Więcej roboty ale i satysfakcja większa z lepiej wykonanego zadania

Po co zostawiać do obrobienia 0,5 cm dylatacji jak można schować ją pod obrysem sufitu.