Strona 1 z 1
Wyburzenie i postawienie sciany
: 12 sie 2010, 13:05
autor: xkamissx
Witam. Mam problem i potrzebuje pomocy . Postanowiłem zagospodarować część budynku tzn. wyburzyć ściankę a następnie postawić nową jakieś 1,5m za tą wyburzona czyli poprostu powiekszam pokój. ale tu zaczyna się problem bo nie znam sie na tym za bardzo a nie chce zadnych naciagaczy i postanawiam zrobic to sam . Mianowicie sciana ta jest dziwna pewnie stare budownictwo po skuciu kawałka tynku widać deski a do nich podczepiona słoma i kilka drutów , nie jest gruba przebiłem ją miedzy tymi deskami zwyklym nozykiem kuchennym:D i teraz czy mogę ja po porstu zburzyc czy musze uwazac zeby sie nic bnie zawalilo niewiem gdzie jest strop i czy bedzie wymagała podparcia prosze o odpowiedz
Re: Wyburzenie i postawienie sciany
: 12 sie 2010, 21:24
autor: glazart
Można tą ściankę usunąć, jest to typowa "poniemiecka" ścianka działowa Dodam że nie zalecam a nawet odradzam tego typu prace osobie niedoświadczonej w budownictwie.
Re: Wyburzenie i postawienie sciany
: 18 sie 2010, 11:51
autor: Przemek
xkamissx
dodaj zdjęcia do galerii
Re: Wyburzenie i postawienie sciany
: 05 wrz 2010, 23:04
autor: Mariusz Bednar
dokladnie, doswiadczenie w tego typu remontach jest niezbedne okaze sie ze cos zawalisz i bedzie lipa
Re: Wyburzenie i postawienie sciany
: 12 wrz 2010, 22:26
autor: Picadoor
Potrzeba więcej szczegółów. Bo z opisu wygląda, że ta ścianka bardziej przypomina przepierzenie - stara, dobra, ekologiczna technika niemiecka, czyli deski obłożone trzciną (nie słomą) związaną w maty - stąd ten drut (najczęściej w trzech rzędach). Całość pokryta tynkiem wapienno-piaskowym (bez udziału cementu).
Nie piszesz czy przekrój tej ściany to tylko tynk+mata+deski, czy może:
tynk+mata+deski+wolna przestrzeń+deski+mata+tynk, a wewnątrz może jakaś konstrukcja z krawędziaka i wypełnienie - często gliniano-słomiane. To duża różnica.
Jeśli to bardziej przepierzenie niż ściana, to nie spełnia raczej żadnej roli poza rozdzieleniem przestrzeni (słaba nośność i wytrzymałość). Zburzenie jej nie przysporzy kłopotów. Natomiast jeśli to jest ściana, która być może ma wypełnienie gliniano-słomiane wewnątrz i posiada jakikolwiek szkielet, czy konstrukcję, której nie widać, to rzeczywiście nie próbuj samemu, napytasz sobie biedy.
Ponadto, postawienie ścianki - nawet tylko lekkiej działowej potrzebuje stabilnego podparcia. Więc nie można jej tak do końca stawiać, gdzie fantazja pozwala. Myślę, że warto przynajmniej poradzić się jakiegoś rzetelnego rzemieślnika (w żadnym wypadku ciotki Klotyldy, sąsiada majsterklepki czy kogoś w tym rodzaju). Pamiętaj, TY i Twoja rodzina będziecie tam mieszkać !!!
pozdro