wilgoć w mieszkaniu
: 05 lis 2012, 15:55
Witam, wynajmuję mieszkanie w Niemczech od kwietnia, w którym musiałam wprowadzając się nieco polikwidować pleśń z okna w sypialni. Z tego co wiem mieszkanie nie było zeszłej zimy wynajmowanie i nieogrzewane i pękła rura w ścianie. Ściana została częściowo wyburzona, rura wymieniona i na nowo ściana domurowana tak samo z połową podłogi w sypialni połowa paneli była zdjęta i wymieniona a osuszacz był kilka tygodni włączony. Później wprowadziłam się z mężem i całe lato okna były uchylane w dzień i w nocy dość często, więc wilgoci nie było czuć. Od dwóch miesięcy jak już okna są zamykane na noc , to dość często mam okna po przebudzeniu zaparowane do 1/3 albo połowy okna, tyczy to się tylko sypialni. Szafę musiałam wynieść bo ubrania były wilgotne, podniosłam materac a tam grzyb na nowym od kwietnia stelażu. w łazience jest okno ale sufit w kabinie co chwile pokrywa grzyb.Pomieszczenia mamy niskie bo 210 i mieszkamy na parterze . Właściciel każe mi rano, w południe i pod wieczór wszystkie okna na 10 minut nie uchylić tylko otworzyć. Ale jest już za zimno na takie przeciągi. Rano wstaje to patrzę aby było ciepło jak się ubieram a nie przeciąg. W mieszkaniu nie ma ani jednej kratki wentylacyjnej i nie ma okapu nad kuchenką elektryczną. Sypialnie często wietrzę cały dzień ale mamy tylko uchylone okno i zamykam drzwi aby zimno na leciało na cały dom. Dzisiaj właściciel mi wręczył pismo do którego mam się dostosować o codziennym wietrzeniu mieszkania (3 razy dziennie) i wygląda na to, że on myśli że to nasza wina że mamy wilgoć w sypialni a jak zamknę okno 2 godziny przed spaniem to już w sypialni czuć odór wilgoci :( Wypowiedzenie mieszkania tutaj jest 3 miesięcznę więc jeszcze trochę musimy się pomęczyć z tym grzybem. Włąściciel już przysłał tutaj jednego speca, który dotknął ręką podłogi i powiedział faktycznie, że jest wilgoć i chyba mu za dużo wyśpiewał co by trzeba było porobić w tej sypialni bo na tym temat się skończył i kazał nam wietrzyć.
Czy to faktycznie nasza wina z tą wilgocią? i muszę otwierać okna na całą szerokość 3 razy dziennie? po to pół dnia grzeję aby mi wszystko w 10 minut za okno poleciało?
Z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam
Bogunia
Czy to faktycznie nasza wina z tą wilgocią? i muszę otwierać okna na całą szerokość 3 razy dziennie? po to pół dnia grzeję aby mi wszystko w 10 minut za okno poleciało?
Z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam
Bogunia