Szklanki v wzmocnienie fundamentów
: 15 maja 2011, 8:22
Witam . Jestem
wiec prosze o wyrozumialosc .
Zaczne moze od szybkiej genezy . Sprawa dotyczy budynku gospodarczego wzniesionego metoda "zrob to sam " przez mojego sp. dziadka i ojca X lat temu . Budynek ow "doklejony" jest do domku jednorodzinnego . Najnizsza jego sciana jest sciana rownolegla do budynku i z nia jest problem .
Dziurawe rynny oraz brak odpowiedniedniego odprowadzenia 'deszczowki' sprawily ze narozniki zaczely osiadac . Na ten stan moze wplywac rowniez fundament , ktorego jeszcze nie widzialem (nie okopalem budynku) . Rynny zrobilem nowe , deszczowke odprowadzilem a wspomniany fundament moze byc zrobiony ze wszystkiego . Po rozmowach ze starszymi sasiadami podejrzewam ze zbrojonej lawy nie ma wcale a fundament stanowi gruz zalany betonem :/ . Takie byly czasy i tacy wykonawcy . Dodam , ze dom jest poniemiecki a budynek gospodarczy wznoszony w latach 60-tych ubieglego stulecia. Radzilem sie wielu osob w tym wielu 'budowlancow' . Czytalem rowniez podobne tematy na forum i ostrozne posty stalych forumowiczow . Wiem , ze temat jest bardziej niz wrazliwy i wymaga profesjonalnej ekspertyzy . Tyle , ze na takie niebardzo mnie stac . Szukam alternatywy , umownej 'poprawnosci' zagadnienia . Oczywiscie zdaje sobie sprawe , ze to niebywale ryzykowne , ale obecna sytuacja materialna nie pozwala mi na wzywanie kolejnych ekspertow i ekspertyzy , ktore moim zdaniem beda brzmiec nie inaczej jak : ZWALIĆ I POSTAWIĆ NA NOWO !!! Wydam mnostwo pieniedzy a nic nowego sie nie dowiem . Posiadam piasek , cement , prety , plyty szalunkowe oraz dwie rece i checi co przelozy sie ( jak mysle ) na niskie koszty wykonania.
Pytanie do Was brzmi : czy sa jakies uniwersalne metody 'ratunku' dla takiej 'budy' ? Slyszalem wiele porad , od pelnej lawy lanej obok istniejacego fundamentu z przezbrojeniem go z ta lawa ........ do dwoch filarow w naroznikach , na ktorych ma spoczywac dwuteownik wpuszczony miedzy spod sciany a 'pseudofundament' na wysokosci zera . Rowniez dosc czesto pojawia sie temat "szklanek" . Sąsiad tak uratowal stodole
. Co Wy o tym myslicie ???
Z gory dziekuje
za wyrozumiale podpowiedzi w uwzglednieniem tego ze kasy brak :/
Pozdrawiam - potrzebowski
Zaczne moze od szybkiej genezy . Sprawa dotyczy budynku gospodarczego wzniesionego metoda "zrob to sam " przez mojego sp. dziadka i ojca X lat temu . Budynek ow "doklejony" jest do domku jednorodzinnego . Najnizsza jego sciana jest sciana rownolegla do budynku i z nia jest problem .
Dziurawe rynny oraz brak odpowiedniedniego odprowadzenia 'deszczowki' sprawily ze narozniki zaczely osiadac . Na ten stan moze wplywac rowniez fundament , ktorego jeszcze nie widzialem (nie okopalem budynku) . Rynny zrobilem nowe , deszczowke odprowadzilem a wspomniany fundament moze byc zrobiony ze wszystkiego . Po rozmowach ze starszymi sasiadami podejrzewam ze zbrojonej lawy nie ma wcale a fundament stanowi gruz zalany betonem :/ . Takie byly czasy i tacy wykonawcy . Dodam , ze dom jest poniemiecki a budynek gospodarczy wznoszony w latach 60-tych ubieglego stulecia. Radzilem sie wielu osob w tym wielu 'budowlancow' . Czytalem rowniez podobne tematy na forum i ostrozne posty stalych forumowiczow . Wiem , ze temat jest bardziej niz wrazliwy i wymaga profesjonalnej ekspertyzy . Tyle , ze na takie niebardzo mnie stac . Szukam alternatywy , umownej 'poprawnosci' zagadnienia . Oczywiscie zdaje sobie sprawe , ze to niebywale ryzykowne , ale obecna sytuacja materialna nie pozwala mi na wzywanie kolejnych ekspertow i ekspertyzy , ktore moim zdaniem beda brzmiec nie inaczej jak : ZWALIĆ I POSTAWIĆ NA NOWO !!! Wydam mnostwo pieniedzy a nic nowego sie nie dowiem . Posiadam piasek , cement , prety , plyty szalunkowe oraz dwie rece i checi co przelozy sie ( jak mysle ) na niskie koszty wykonania.
Pytanie do Was brzmi : czy sa jakies uniwersalne metody 'ratunku' dla takiej 'budy' ? Slyszalem wiele porad , od pelnej lawy lanej obok istniejacego fundamentu z przezbrojeniem go z ta lawa ........ do dwoch filarow w naroznikach , na ktorych ma spoczywac dwuteownik wpuszczony miedzy spod sciany a 'pseudofundament' na wysokosci zera . Rowniez dosc czesto pojawia sie temat "szklanek" . Sąsiad tak uratowal stodole
Z gory dziekuje
Pozdrawiam - potrzebowski