pęknięcie fragmentu ściany kominowej, śmierdząca ściana
: 04 sie 2013, 14:40
Witam,
Mam problem. Kupiliśmy z mężem dom. Okazało się, że poprzedni właściciel przyczynił się do pożaru sadzy w kominie (palił miałem). Skutkiem pożaru były fragmentaryczne pęknięcia w ścianie (kominowej). Piec został zmieniony(przez poprzednich właścicieli). Zaprosiliśmy kominiarza, który po oględzinach komina, zalecił (w sumie też tak planowaliśmy), skucie tynku do cegły, i "zaklejenie" miejsca pęknięcia gumą, folią w płynie itd. Tak też zrobiliśmy, klejąc ścianę kilkoma warstwami. Podkreślam, że kleiliśmy wszędzie gdzie było widoczne pęknięcie. Ściana została slicznie zagipsowana .... i śmierdzi.
Zastanawiamy się czy wymienić cegły w miejscu gdzie było pęknięcie i gdzie śmierdzi ( sprawa dotyczy jednego pomieszczenia - w pozostałych jest ok).
Czytając różne info, przychodzi nam na myśl wstawienie wkładu kominowego. Otwór kominowy mamy na jedną cegłę. Ponadto, planujemy podłaczenie kominka z płasczem wodnym ( do innego otworu).
Mam problem. Kupiliśmy z mężem dom. Okazało się, że poprzedni właściciel przyczynił się do pożaru sadzy w kominie (palił miałem). Skutkiem pożaru były fragmentaryczne pęknięcia w ścianie (kominowej). Piec został zmieniony(przez poprzednich właścicieli). Zaprosiliśmy kominiarza, który po oględzinach komina, zalecił (w sumie też tak planowaliśmy), skucie tynku do cegły, i "zaklejenie" miejsca pęknięcia gumą, folią w płynie itd. Tak też zrobiliśmy, klejąc ścianę kilkoma warstwami. Podkreślam, że kleiliśmy wszędzie gdzie było widoczne pęknięcie. Ściana została slicznie zagipsowana .... i śmierdzi.
Zastanawiamy się czy wymienić cegły w miejscu gdzie było pęknięcie i gdzie śmierdzi ( sprawa dotyczy jednego pomieszczenia - w pozostałych jest ok).
Czytając różne info, przychodzi nam na myśl wstawienie wkładu kominowego. Otwór kominowy mamy na jedną cegłę. Ponadto, planujemy podłaczenie kominka z płasczem wodnym ( do innego otworu).