czytam te wszystkie posty o vMD i przedstawię to tak jak ja to widzę, jako długoletni dealer von MUELLERA.
fakt 1.
Zauważyłem żę zamówienie złożone w firmie von Mueller zostały wszystkie zrealizowane w normalnym trybie - przynajmniej moje zamówienia (mogły być jakieś wpadki - rzecz nieunikniona w tej branży)
fakt 2.
po przeniesieniu działu sprzedaży do WCB (na wariackich papierach zresztą) nastąpił bałagan, ale profesjonalny bałagan, zorganizowany przez logistyków i AreaMenagerów. Żeby unieruchamiać biuro sprzedaży na jeden dzień? A po 3 tydodniach znowu na jeden dzień? Z powodów technicznych? (przeprowadzki biura - ktoś tu się za mocno powołuje na kultowy już, czechosłowacki serial "Sąsiedzi")
fakt 3.
Przedstawiciele handlowi (vMD) z tego co wiem nie podjeli pracy w nowej firmie, a ich (WCB) obecni przedstawiciele, doradcy i menagerowie mają firmę von Mueller głęboko w miejscu, gdzie plecy się kończą i mają mniej szlachetną nazwę (z kilkoma wyjątkami!). Nie poruszam tematu wiedzy o dachówkach (wiedzy nie ma, tematu nie ma).
fakt 4.
Dział sprzedaży w Warszawie przy sławnej ulicy Ostrobramskiej (budynek MediaMarkt).
Jak tak dalej pójdzie to większość pracowników WCB (z wyjątkami!) nie dostanie się do biura w myśl zasady "Nie dla IDIOTÓW!"
podsumowanie:
Szkoda że taka firma jak von Mueller Dachówki skończyła swoją działalność w taki niechlubny sposób. Wyżywanie się na szeregowych pracownikach vMD i WCB nie ma sensu, gdyż to nie ich wina że "najlepszy koncern budowlany w europie", a w szczególności jego oddział w Polsce jest zarządzany prze ludzi którzy dbają o swoje tyłki (w czym są dobrzy, czego dowodem jest wódz naczelny alias "JARO") i delikatnie mówiąc nie interesuje ich interes dealera i zadowolenie klienta.
ps.
Panie RukuZuki, zostaw pan w spokoju Pana Pawła R., zebrał on tyle "niesłusznych" jobów i innych niezbyt obiektywnych zdań na temat swojego pochodzenia, że jest on po prostu zdezorientowany i nie wie co ma robić.
ps2.
Szkoda że nie wiedziałem o istnieniu tego forum wcześniej, omineły mnie dyskusje burzliwe i nie zawsze prawdziwe

.
ps3.
Przedstawiciele vMD są jajcarzami, brałem udział w 2 szkoleniach tej firmy i po za wysokim poziomem merytorycznym, zapamiętałem część utrwalającą wiedzę (utrwalacze były procentowe rzecz jasna!).
pozdawiam i zapraszam do rzeczowej dyskusji
Długoletni Dealer byłego już von Muellera.