Strona 1 z 1

dekarz Paproch czy mistrz ?

: 03 lis 2009, 22:51
autor: DACHOŁAZ
spotkałem się z takim czymś ze dekarz z długim stażem ,można powiedzieć dziadek układał blachę w koszu pod łaty bezpośrednio na folie a karpiówkę w koszu docinał na styk aby nie było widać spod niej łat dodatkowo rynny w koszu nie łączyły się tylko pod spodem montował łącznik na zasadzie kosza zbiorczego z dwóch połaci i od tego spust. Widziałem to na jego dwóch dachach ,temat się powtarza .

Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe bo wydaje mi się że dziadkowi coś się pomyliło ?

Re: Paproch czy mistrz ? :)

: 04 lis 2009, 21:38
autor: amc1
A wiadomo jak ten kosz funkcjonuje, nie ma przecieków a dachówki nie pękają pod naporem śniegu?

Re: Paproch czy mistrz ? :)

: 04 lis 2009, 22:52
autor: DACHOŁAZ
Rozmawiałem z inwestorem i on nie ma co do tego wykonania żadnych zastrzeżeń ,nic nie cieknie , dach był robiony w okresie wakacji więc sniegu jeszcze na nim nie było . Na drugim dachu nie wiem jaka jest sytuacja ponieważ tą robotę tylko oglądałem z wierzchu , dach jest już po 1 zimie i nie widać żadnych zapadnięć i pęknięć z wierzchu , jeśli nie rozbierają po takim czasie to przypuszczam że też nic nie cieknie .

Re: Paproch czy mistrz ? :)

: 05 lis 2009, 21:38
autor: felc
Pomysł z koszem ciekawy niestety wykonanie już mniej interesujące. Przy karpiówce jest dużo wody, a przy takim montażu blachy dostanie się między nią, a folie co będzie oczywiście miało negatywny wpływ na trwałość materiałów. Wystarczyło by tylko dać blachę na łaty i koniecznie metal "kolorowy" natomiast najlepszym rozwiązaniem było by wykonać koryto miękkie.
Rozwiązanie z rynnami jest jak najbardziej prawidłowe, a przy długich koszach nawet wymagane.
Pozdrawiam.

Re: dekarz Paproch czy mistrz ?

: 10 lis 2009, 22:43
autor: DACHOŁAZ
Jak bede przejeżdżał koło tego budynku to strzele fotkę tego kosza .Pozdro

Re: dekarz Paproch czy mistrz ?

: 19 lis 2009, 12:37
autor: maciektau
Dobry rzemieślnik, to m.in. taki, który umie łączyć stare, sprawdzone metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Nasuwa się pytanie, co z funkcją membrany w tym miejscu? Nie dość, że kosze są najtrudniejsze do uzyskania dobrej wentylacji, to gościu skutecznie ją uniemożliwił! Niech ktoś powie, że nie mam racji.

Re: dekarz Paproch czy mistrz ?

: 19 lis 2009, 12:59
autor: MistrzJan
Rozwiązanie nieciekawe (mówiąc łagodnie). Folia pod blachą będzie gniła.Kosz z czasem zapcha się liśćmi i innymi śmieciami. Rozbieranie dachówki w koszu PEWNE. Idę o każdy zakład. Pozdrawiam Jan.

Re: dekarz Paproch czy mistrz ?

: 19 lis 2009, 13:03
autor: MistrzJan
Acha . Jak się zapcha to woda nie będzie szybko schodziła , będzie przelewać się przez blachę ido tego zgniją łaty. Jan