Strona 1 z 1

kontr łaty - czy konieczne ?

: 28 sie 2009, 14:47
autor: mrk7
Witam, własnie ekipa dekarzy zaczyna krycie dachu blachodachówka. na dachu jest stara dachówka bitumiczna, która zostaje, ale zaczeli od przybijanie łat - wg nich kontrłaty są niepotrzebne - trochę byłem ździwiony ale... maze ktoś ma jakieś doswiadczenia. Będę wdzieczny za pomoc.

: 28 sie 2009, 17:35
autor: MistrzJan
Ciekawe jak spłyną skropliny?. Eliminować patałachów!!!! Pozdrawiam Jan.

: 28 sie 2009, 19:41
autor: kielo
Niesłuchać tych blacharzy i dawać kontrłaty bo dużo nie zaoszczędzi się,a potem mogą być cyrkiu i niech robią tak jak powinno się robić

: 28 sie 2009, 20:32
autor: Janusz13
NIE SŁUCHAJ ICH KONTR ŁATY MUSZĄ BYĆ.

: 29 sie 2009, 15:54
autor: dachefekt
Jakby jeszcze była folja możnaby było się pokusić bez kontrłat, ewentualnie jakaś wiata...
pozdrawiam

: 30 sie 2009, 14:36
autor: gunar
Daj chłopino kontre,niech dekarze wyrównają łaty na połaciach pod sznurek i będzie równo jak strzała,a bez kontrłat jak szcz..ł. Bez kontrłat nie wyrównają już tak dachu, a skropliny jak spłyną?

: 30 sie 2009, 19:04
autor: dachefekt
jak cieśla zrobi dobrze to nic nie trzeba równać...
pozdrawiam

: 31 sie 2009, 16:20
autor: gunar
Jak ciesla dostanie suche i proste drewno to i zrobi jak się należy. Nie słyszałeś koleś o równaniu połaci?

: 31 sie 2009, 18:16
autor: dachefekt
koleś sam jesteś połać...

: 02 wrz 2009, 11:39
autor: maciektau
Żenada!!!
Kolego Awieuro znikąd Otwórz nowy temat, np. "Jak łatwo spieprzyć dach" lub tym podobny i obrażaj się tam na wszystkich do woli.
mrk7 Na razie masz porady 5 : 1 - Twój wybór, kto tu ma rację (mój głos: Kontrłaty KONIECZNE!).

: 02 wrz 2009, 18:59
autor: amc1
Kontrłaty są bezwzględnie konieczne. W przypadku ich braku stworzy się pod pokryciem idealne środowisko dla gnicia łat i korozji blachy.

Re: kontr łaty - czy konieczne ?

: 15 lis 2017, 9:56
autor: ADSS
Panowie a jak jest wysoki trapez t35 do tego długść dachu 3,5m na którym bedą zamieszczone solary. Czy kntr łaty nadal koneczne? tym trpezem by uciekały skropliny... hm...