Strona 1 z 1

Kosztorysy - prosba o sprawdzenie

: 06 sty 2009, 20:50
autor: Batonx
Sprawa z pozoru banalna.

Mam sporzadzic 4 kosztorysy (dachowka ceramiczna, cementowa, bitumiczna, blachodachowka) na samo pokrycie dachowe domu jednorodzinnego. Dach dwuspadowy, kat 45 stopni. Rzut polaci 175m2.

Zalozenie do kosztorysu: Srednie ceny Sekocenbud III kwartal 2008.

Wychodza jakies dziwne rzeczy... blachodachowka drozsza od dachowki ceramicznek...

Moglby ktos fachowo sprawdzic te kilka pozycji. Mozliwe ze cos pokrecilem z cenami materialow, nie wszystko udalo sie dopasowac wprost z sekocenbudu...

dachowka bitumiczna:
Obrazek

blachodachowka:
Obrazek

cementowa:
Obrazek

ceramiczna:
Obrazek

: 07 sty 2009, 10:51
autor: deggial
Nic dziwnego ci nie wychodzi teraz są takie realia. Ale widzę u ciebie pewna niekonsekwencję w doborze pozycji materiałowych - do blachy tez musisz przyjąć gąsiory, obróbki, pasy nadrynnowe - podobnie w przypadku dachówki - dachówki np. dachówki krańcowe.
Praktycznie pozycje powinny się powtarzać.
Pozdrawiam.

: 07 sty 2009, 16:58
autor: Rudolf Bras jr.
Nie sprawdzałem Twojego zestawienia , ale wcale mnie nie dziwi droższa blachodachówka od ceramiki, taniość blachodachówki to akurat w Polsce dziwny mit. W zależności od skomplikowania dachu im bardziej" zlamany" dach tym droższa imitacja, niż oryginał. Przy kopertowym dachu z wieloma lukarnami, z dużą ilością okien połaciowych, kominów etc. blachy potrzeba znacznie więcej, a że jest ona " tania" to koszt wychodzi jaki wychodzi. Ludzie natomiast wiedzą swoje, blacha jest tańsza i już ! warto czasami sprawdzić , czy aby napewno... Pozdrawiam

: 07 sty 2009, 19:20
autor: amc1
Funkcjonowanie tego mitu wynika, jak słusznie Rudolf zauważyłeś, z porównywania ceny metra kwadratowego poszczególnych rodzajów pokryć "na ziemi". Często mydli się oczy podając cenę za metr kwadratowy "krycia" blachodachówki, czyli po odliczeniu zakładki pionowej. Jeżeli już można używać pojęcia "metr krycia" czy "metr efektywny" przy blachodachówce, należałoby jego cenę wyprowadzić dla każdego indywidualnego dachu z ilości blachodachówki potrzebnej do jego przykrycia podzielonej przez powierzchnię dachu. Wyniki często zaskoczą przekonanych o "taniości" pokrycia z tzw. blachy dachówkowej.

: 08 sty 2009, 17:08
autor: Rudolf Bras jr.
amc1 pisze:Funkcjonowanie tego mitu wynika, jak słusznie Rudolf zauważyłeś, z porównywania ceny metra kwadratowego poszczególnych rodzajów pokryć "na ziemi". Często mydli się oczy podając cenę za metr kwadratowy "krycia" blachodachówki, czyli po odliczeniu zakładki pionowej. Jeżeli już można używać pojęcia "metr krycia" czy "metr efektywny" przy blachodachówce, należałoby jego cenę wyprowadzić dla każdego indywidualnego dachu z ilości blachodachówki potrzebnej do jego przykrycia podzielonej przez powierzchnię dachu. Wyniki często zaskoczą przekonanych o "taniości" pokrycia z tzw. blachy dachówkowej.
Tak masz rację, tylko często oni przekonują się o tym, dopiero wtedy, gdy blaszka na daszku już leży ? jak się im mówi przed wejsciem na robotę, to stroją dziwne miny (coś w stylu , co ty facet piep..., ja i tak wiem swoje) a później najczęściej : gdybym wiedział wcześniej ile to wyjdzie , wybrałbym dachówkę "ale nie wszyscy, miałem raz taki przykład (akurat sąsiad) uparł się na Plannję, ja proponowałem ceramiczną Marsylkę Tondacha (komplet ze skrajnymi etc) w angobie. Robocizna za dachówkę wychodziła 1000 zł więcej niż za blachę, natomiast materiał, to Plannja wyszła 1200 zł drożej od Marsylki. Zgadnij co wybrał :?: