Strona 1 z 1
Wole Oko - koszty
: 05 lut 2010, 11:19
autor: rooferb2b
Witam!
Chciałbym się dowiedzieć jak podajecie cenę za budowę wolego oka?
Czy jest to wartość za metr kwadratowy wolego oka czy od sztuki?
Dzięki za pomoc.
Re: Wole Oko - jak kosztorysować?
: 05 lut 2010, 11:35
autor: Przemek
za chwile na
www.e-dach.pl pojawi sie Ogólnopolski Cennik Usług Dachowych
Re: Wole Oko - jak kosztorysować?
: 05 lut 2010, 20:13
autor: RafałW
Moja wycena wolego ma się następująco:
Wykonanie konstrukcji małego wolego oka np 1mb:5mb, deskowanie, papa, kontrłaty, listwowanie 2500 zł.
Wykonanie konstrukcji dużego wolego oka, deskowanie, papa, kontrłaty, listwowanie 3500 zł.
Pokrycie 1 metra kwadratowego wolego oka dachówką karpiówką = cena pokrycia prostego x 3.
Re: Wole Oko - jak kosztorysować?
: 06 lut 2010, 12:17
autor: docent56
Moje ceny są podobne (za konstrukcję i projekt) i zależą od rozpiętości wolego oka.Nie wykonuję wg projektu gotowego ,bo się nie da.
Re: Wole Oko - jak kosztorysować?
: 06 lut 2010, 19:19
autor: RafałW
Re: Wole Oko - jak kosztorysować?
: 07 lut 2010, 0:29
autor: witia2807
Zgadzam się z RafałW..tego się nie da wycenić z projektu bo to zbyt skomplikowana konstrukcja,,jeszcze się nie zdarzyło bez kombinacji przy wolich oczkach chociaż wykonaliśmy ich parę.
Re: Wole Oko - jak kosztorysować?
: 07 lut 2010, 10:53
autor: docent56
Wyceniając wole oko wycenia się to jakie samemu by się wykonywało,na podstawie własnych doświadczeń odnośnie pracochłonności.Ażeby wykonać wole oko to należy wykonać jego projekt=obliczenia i rysunki .Jeżeli wykonując wole oko nie robi się go wg projektu to nie wiadomo co się wykonało,to właśnie opisuje witia2807 (kombinacje).W swoim poście pisałem o tym że gotowe projekty nie zawierają wystarczającej dokumentacji wolego oka.
Re: Wole Oko - koszty
: 07 lut 2010, 18:28
autor: RafałW
jeszcze niespotkałem projektu w którym byłyby wyrysowane krążyny w odpowiednich proporcjach zależnych od zastosowanego pokrycia właściwego.
Niejednokrotnie także proporcje wolego świadczą o nieznajomości tematu przez projektujących. No cóż... jakoś trzeba sobie radzić
