Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam,

do tej pory byłem tylko czytającym forum dziś po raz pierwszy sam zadaje pytanie.
Podczas remontu kamienicy z 1905, na pierwszym piętrze po zrzuceniu tynku zauważyłem dość solidne pęknięcie nad wejściem w ścianie nośnej. Niepokoi mnie to bardzo, zauważyłem, że w miejsca szczelin było kilka plomb ale nie wydaje mi się to wystarczająco solidne, również dlatego że tynk był wcześniej delikatnie spękany w tym miejscu.
Budynek stoi blisko dosyć ruchliwej drogi, czasem czuć drgania przy przejeździe autobusu, na elewacji również są pęknięcia, tylko że w odległości 6m od mojego wewnątrz mieszkania więc to raczej nie ma związku bo ogólnie ściany wyglądają bardzo dobrze w całym lokum. Dziś załączam dwa zdjęcia zrobione na szybko, wieczorem załączę bardziej szczegółowe.

Co można z tym zrobić ? Czytałem o prętach ściągających, wkłada się je na kilkanaście mm pomiędzy warstwę cegieł wcześniej usuwając starą zaprawę. Czy to pomoże albo lepiej wezwać specjalistę ze spółdzielni żeby się temu przyjrzał ?

Dziękuje

Wygląda to niebezpiecznie. Lepiej sprowadzić dobrego fachowca z Administracji ,aby ocenił i ewentualnie wykonał generalny remont ściany nośnej nad wejściem.

Pęknięcie spowodowane niewłaściwym doborem oraz osadzeniem nadproża nad otworem.

Dobrze, nasuwa się pytanie co można z tym zrobić ? Czy ktoś może udzielić wstępnej porady lub spotkał się z czymś podobnym ?

Tu żadne łatanie nie pomoże. Trza by było wyburzyć to co luźne, zalać porządne zbrojone nadproże a na nie dać coś co jest lekkie i łatwo obrobić np gazobeton. Każda inna próba naprawy będzie nietrafiona a te luźne cegły jednak trochę ważą, więc jak to spadnie komuś na łeb to może być problem.

Na zdjęciach widać, że jest już ściana skuta i wiadomo o co chodzi. Dobrze byłoby
zająć się remontem jak najszybciej, aby uniknąć nieszczęścia.

@anna - Ja widzę jedynie skuty tynk a ściana sobie stoi.

Kolejność prac, zakładam, że dla kogoś kto posługuje się rozumem i wie co robi.
1. Podparcie stropu.
2. Usunięcie luźnych cegieł.
3. Właściwe osadzenie, właściwych nadproży.
4. Przemurowanie ściany.
5. Rozebranie podpór.
6. Otynkowanie.

Robota prosta dla kogoś kto wie co robi.

A co z konstrukcją?

Podejrzewam iż prace zostały wykonane? Jeśli tak to powiedz co zrobiłeś?

To jest oryginalnie murowany otwór czy tez wykuty ?.
Ja tam nadproża nie widzę chyba, że to nadproże ceglane.
Jaka jest grubość tej ściany 2 cegły, więcej ?. Szerokość i wysokość otworu ?.
Wysokość pomieszczenia ? Wysokość sąsiednich otworów ?.
Czy można zmniejszyć wymiar otworu ?.
Przydałaby się jeszcze informacja z jakimi stropami mamy do czynienia.
Sporo tego ?. Radziłbym zawezwać kogoś kompetentnego na miejsce.

rozebrać luźne cegły od góy zaczynając i trochę szerzej osadzić te ceowniki czyli wymienić na dłuższe o 30 cm po 15-20 cm z każdej strony powinny zachodzić na ścianę, podeprzeć i wymurować na nowo, widać że pęknięcie jest winą zbyt wąskiego osadzenia ceowników ...

prawdopodobnie wszystko trzymała drewniana futryna a jeśli ją wykuto nastąpiło pęknięcie po obu stronach

można byłoby się pobawić z betonami pęczniejącymi ale to nie ta półka cenowa co przemurowanie

@anna - jaką konstrukcją.

@interno - przyjrzyj się, są tam dwa kątowniki na oko jakieś 100x100. Szerokość wygląda na 1,5 cegły. Reszta Twoich wątpliwości nie ma większego znaczenia, może oprócz szerokości otworu, bo to determinuje czy jeszcze L19 czy już IPE lub INP.

@krystian - nie ceowniki tylko prefabrykowane L19, jeżeli szerokość pozwoli a widać że pozwoli.

ok kątowniki miałem na myśli lecz nie na języku

co do obecnego osadzenia widzę tam zaledwie 3-5 cm

co do obecnego osadzenia widzę tam zaledwie 3-5 cm

I to w dużym szaleństwie, tam prawie nic nie "siedzi". Dziwne, że to nie "klęknęło".