Strona 1 z 1

popekana posadzka

: 04 mar 2014, 19:47
autor: szumny
Witam! pomocy mam popekana posadzke ale jest nie ruchoma i nie mam dylatacji. plytkarz chce przyjsc i wykladac . pisza ze jakies siatki mozna polozyc np od ocieplenia no i pokleic pekniecia. jestem w kropce .wylewka ma juz 2 lata i bylo sporo palone wiecej juz nie peka. jeszcze do tego jest podlogowka. zrywac nie zamierzam .koszta i moge uszkodzic podlogowke.mieliscie moze taki przypadek?

Re: popekana posadzka

: 04 mar 2014, 21:26
autor: Interno
Są sposoby aby stwierdzić, czy pęknięcia pracują.
Jeśli tak to żadne siatki i zaklejanie pęknięć nie pomoże.
Walka z pracującymi pęknięciami jest kosztowna i nie zawsze skuteczna w 100%.

Re: popekana posadzka

: 05 mar 2014, 7:53
autor: xander119
Ktoś tu chyba przyoszczędził zostawiając humus w fundamentach albo zagęszczarki się targać nie chciało coo? Jedyna słuszna rada to albo kuć, zasypać,porządnie ubić i wylać od nowa albo jeśli faktycznie pęknięcia się nie powiększają to podnieść poziom podłogi i lać zbrojoną płytę na to co jest po lekkim skuciu starej. Tak czy siak hoojnia z patatajnią.