Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam. Mam bardzo duża wilgoc w garażu i chciałbym kupić osuszacz powietrza :http://allegro.pl/osuszacz-powietrza-pochlaniacz-wilgoci-28l-24h-i2933849346.html
Jak mam go używać aby sie pozbyc calkowicie wilgoci ? Mam go podłączać na caly dzien ?

odciąć dopływ wilgoci - to jedyne rozwiązanie

Fabik96 pisze:Witam. Mam bardzo duża wilgoc w garażu i chciałbym kupić osuszacz powietrza :http://allegro.pl/osuszacz-powietrza-pochlaniacz-wilgoci-28l-24h-i2933849346.html
Jak mam go używać aby sie pozbyc calkowicie wilgoci ? Mam go podłączać na caly dzien ?

Skąd Pan wie, że to w garażu zadziała. Jeżeli napływ wilgoci, będzie większy niż możliwości tego ustrojstwa to zawilgocenie się nie obniży.
- to, to zabiera wodę z powietrza, a w garażu nie ma ludzi, podlewanych kwiatów itp ( czyli "producentów" wilgoci. Mokre ściany czy podłoga garażu - to praktycznie na 100% wilgoć z zewnątrz.
- to, to działa skutecznie na równiku w puszczy - bo u nas -

Wydajność 28 litrów na dobę przy temp 30oC 80%RH

przy + 30 stopniach taka wilgotność nie występuje.
- to, to pobiera 500W czyli 13 zł dziennie.
- to, to kosztuje 715 zł
Zdecydowanie - lepiej, pewniej, taniej jest ustalić źródło i je "zatkać" ( jak radzi znawca IWB ) niż kupić to to!

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Zdecydowanie - lepiej, pewniej, taniej jest ustalić źródło i je "zatkać" ( jak radzi znawca IWB ) niż kupić to to!

nie spodziewałem się że dożyję tego dnia , a jednak
TB popieram aż mnie krztusi nim to wyduszę

Mam wywiercone dziury w drzwiach, w scianie mam kratke. Podłoga nie byla robiona od 30 lat. A jest popekana i dziurawa. Mozliwe ze to sie bierze z gruntu, ta wilgoc ? KIedys nie bylo takich metod jak dzisiaj.

a co jest pod posadzką ???

Fabik96 pisze:Mozliwe ze to sie bierze z gruntu, ta wilgoc ?

Wilgoć może być z gruntu ( zła hydroizolacja fundamentu) , z opadów ( "dziurawy dach") z wewnątrz ( zła wentylacja)
oraz - kompilacja tych trzech przyczyn.
Jak źródło rozpoznać ze sporym prawdopodobieństwem ( warunek - przyczyną zawilgocenia nie jest kompilacja.)
-wilgoć z gruntu narasta po opadach, roztopach...
-wilgoć z dziurawego dachu, lub zamarzniętych rynien - cieknie od góry.
-wilgoć z wnętrza ( zła wentylacja ) narasta przy mrozach.

Witam,


Jako,że stosujemy osuszacze oraz je sprzedajemy z góry mówię, że te 700 parę ZŁ będzie wyrzucone w błoto. Urządzenie, które Pan podał nadaje się jedynie do małej łazienki w celu osuszenia POWIETRZA, a nie osuszenia materiałów budowlanych poza tym bardzo niska jakość jest tego urządzenia. Tak jak radzą inni w pierwszej kolejności określić przyczynę wilgoci, usunąć przyczynę, a następnie skorzystać z usług osuszania lub wynająć osuszacz np. w wypożyczalni sprzętu budowlanego i kłopot z głowy. Jeśli jednak chce Pan posiadać osuszacz to proponuje dobrać urządzenie w tym kalkulatorze http://www.masterheaters.pl/kalkulator- ... a,201.html oraz polecam urządzenia Master'a. Polski producent, bezawaryjne, intuicyjne w obsłudze, przede wszystkim skuteczne w działaniu.


Pozdrawiam

Specjalista ds. kontaktów internetowych

www.klimateo.pl
+48 509 81 87 15

ja polecam usługi firmy Destra. miałem rok temu awarie, zalało mieszkanie, żona walczyla i nic nie dawało, grzyb się pojawił, a córka alergiczka i problem był. kolega który w magazynie działał z tą firmą polecił mi ich. no i pomogli od razu. grzyb zniknął, mieszkanie osuszone i ten obleśny smród pozbyty hehe polecam www.destra.com.pl

A ja nie polecam

aR

Tak jak wyżej już zauważono trzeba zlikwidować przyczynę - zablokować dostęp wilgoci do przegrody. W tym wypadku używanie osuszacza można porównać do tonącej łódki i wylewania z niej wody. Wylewanie wody z łódki będzie bezskuteczne, ponieważ łódka jest dziurawa i wlewa się do niej woda. Zarówno łódkę jak i element konstrukcji budowlanej trzeba najpierw uszczelnić, a potem ewentualnie można "dosuszać" używając osuszacza.

Coś takiego Wam proponuje obejrzeć - Osuszacze powietrza (odwilżacze) - Aero7.pl

Obawiam się, że przy okazji wysuszyli ci mózg, dlatego też piszesz takie brednie...