Pęknięta wylewka pod parkietem - prośba o pomoc
: 20 paź 2012, 14:00
Witam,
Niedawno zauważyłem, że w jednym z pokoi skrzypi parkiet. I to nie pojedyncze klepki, ale cały obszar gdzieś 2 na 2 metry przylegający do ściany. Klepka była kładziona dwa lata temu na matach i klejona klejem dwuskładnikowym - parkieciarz ocenił, że szlichta jest słaba - stąd maty.
Próbowałem wstrzyknąć klej pod parkiet, ale nie wchodził, więc prawdopodobnie szlichta trzyma się z klepką. Przy stukaniu odgłos przy niektórych klepkach jest trochę głuchy ale generalnie nie wskazuje na tak dużą pustą przestrzeń.
Poproszony o pomoc parkieciarz ocenił, że najprawdopodobniej szlichta się odsklepiła od podłoża tj. warstwy styropianu, ale mi wydaje się, że po prostu mogła gdzieś pęknąć i jeden fragment się trochę rusza.
W związku z tym mam prośbę o pomoc. Co mogło się stać z parkietem/wylewką i jak to naprawić?
Może wywiercić dziurę i pod szlichtę wstrzyknąć jakąś piankę/klej żeby ją ustabilizować. I może ktoś mógłby polecić do tego dobrego fachowca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Niedawno zauważyłem, że w jednym z pokoi skrzypi parkiet. I to nie pojedyncze klepki, ale cały obszar gdzieś 2 na 2 metry przylegający do ściany. Klepka była kładziona dwa lata temu na matach i klejona klejem dwuskładnikowym - parkieciarz ocenił, że szlichta jest słaba - stąd maty.
Próbowałem wstrzyknąć klej pod parkiet, ale nie wchodził, więc prawdopodobnie szlichta trzyma się z klepką. Przy stukaniu odgłos przy niektórych klepkach jest trochę głuchy ale generalnie nie wskazuje na tak dużą pustą przestrzeń.
Poproszony o pomoc parkieciarz ocenił, że najprawdopodobniej szlichta się odsklepiła od podłoża tj. warstwy styropianu, ale mi wydaje się, że po prostu mogła gdzieś pęknąć i jeden fragment się trochę rusza.
W związku z tym mam prośbę o pomoc. Co mogło się stać z parkietem/wylewką i jak to naprawić?
Może wywiercić dziurę i pod szlichtę wstrzyknąć jakąś piankę/klej żeby ją ustabilizować. I może ktoś mógłby polecić do tego dobrego fachowca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam