opłaty za energie
: 17 mar 2010, 14:37
Witam,
wczoraj znajomy opowiedzial mi o jego i jego kuzynki perypyatiach z opłatą za prąd. Sam byłem tym lekko zszokowany ale z drugiej strony moim zdaniem była równiez wina po ich stronie, spróbuje opisac zaistaniałą sytuacje i prosiłbym o opinie i rady na ten temat.
3 lub 4 lata temu jego kuzynka wraz z mezem wybudowała dom po czym wyjechala za granice, przyjezdzala wraz z rodziną na wakacje lub swieta, kilka razy w roku.
Kuzyn byl odpowiedzialny za placanie rachunków w tym za energie elektryczną.Po budowie nikt nie byl zdziwiony pierwsza fakturą za prąd, pozniej jeszce byly tam jeszce prace wykonczeniowe wiec kiedy przyszedl kolejny rachunek znów nie zwracano na to zbyt duzej uwagi. Jednak kiedy pzryszedl ostani rachunek kuzyn zaczac nabierac podejrzen, ale jego kuzynka juz nie mogla przyjechac i zalatwic osobiscie (sąsiad mu jeszce dopowiedzial ze to dlatego ze ma siłe i dlatego takie wysokie rachunki), jednak na ostanich swietach doszli w koncu do wniosku,ze cos trzeba cos z tym zrobic. Udali sie do energetyki, tam powiedziano im ze muszą sporządzic nową umowe poniewaz mają caly czas taryfe przemysłową, czyli taką jaka jest podczas budowy, dokladnie z c11 na g11 .Przez 3 lub 4 laty płacili za duzo.
Byli zszokowani i niezadowoleni, ale Pani z urzędu odesłała ich "z kwitkiem" dodając ze muszą jeszce zaplacic za poprzednie miesiące.
Teraz nasuwa mi sie kilka pytan; czy ten kto jest odpowiedzialny za instalacje elektryczną, nadzorca budowy(kuzynka wynajęłą taką osobę) czy wlasciciel(kuzynka) powinna sie tym zająć i zalatwic osobiscie wszystko w zakladzie energetycznym?a moze ktos inny?Czy jest teraz jakas szansa na uzyskanie nadpłaty od zakl. energytycznego?
z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam.
wczoraj znajomy opowiedzial mi o jego i jego kuzynki perypyatiach z opłatą za prąd. Sam byłem tym lekko zszokowany ale z drugiej strony moim zdaniem była równiez wina po ich stronie, spróbuje opisac zaistaniałą sytuacje i prosiłbym o opinie i rady na ten temat.
3 lub 4 lata temu jego kuzynka wraz z mezem wybudowała dom po czym wyjechala za granice, przyjezdzala wraz z rodziną na wakacje lub swieta, kilka razy w roku.
Kuzyn byl odpowiedzialny za placanie rachunków w tym za energie elektryczną.Po budowie nikt nie byl zdziwiony pierwsza fakturą za prąd, pozniej jeszce byly tam jeszce prace wykonczeniowe wiec kiedy przyszedl kolejny rachunek znów nie zwracano na to zbyt duzej uwagi. Jednak kiedy pzryszedl ostani rachunek kuzyn zaczac nabierac podejrzen, ale jego kuzynka juz nie mogla przyjechac i zalatwic osobiscie (sąsiad mu jeszce dopowiedzial ze to dlatego ze ma siłe i dlatego takie wysokie rachunki), jednak na ostanich swietach doszli w koncu do wniosku,ze cos trzeba cos z tym zrobic. Udali sie do energetyki, tam powiedziano im ze muszą sporządzic nową umowe poniewaz mają caly czas taryfe przemysłową, czyli taką jaka jest podczas budowy, dokladnie z c11 na g11 .Przez 3 lub 4 laty płacili za duzo.
Byli zszokowani i niezadowoleni, ale Pani z urzędu odesłała ich "z kwitkiem" dodając ze muszą jeszce zaplacic za poprzednie miesiące.
Teraz nasuwa mi sie kilka pytan; czy ten kto jest odpowiedzialny za instalacje elektryczną, nadzorca budowy(kuzynka wynajęłą taką osobę) czy wlasciciel(kuzynka) powinna sie tym zająć i zalatwic osobiscie wszystko w zakladzie energetycznym?a moze ktos inny?Czy jest teraz jakas szansa na uzyskanie nadpłaty od zakl. energytycznego?
z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam.