Strona 1 z 1

problem z inspekcją budowlaną

: 08 lut 2009, 20:01
autor: wedkarz231
witam, mam taki problem mianowicie zrobiłem remont w domu (wstawienie drzwi w ścianie nośnej, montaż komina stalowego na zewnątrz bud.,pomniejszenie i wymiana okien,prac owych nie zgłosiłem do powiatu) no i donos w inspekcji na mnie oczywiście polska rzeczywistość , nakazano mi zrobienie inwentaryzacji wykonanych robót ,osoba z uprawnieniami do takiej inwentaryzacji zawołała ponad trzy tyś zł.i teraz moje główne pytanie CO MI GROZI JAK NIE WYKONAM TEJ INWENTARYZACJI

Re: problem z inspekcją budowlaną

: 08 lut 2009, 20:08
autor: zetdrw
wedkarz231 pisze: CO MI GROZI JAK NIE WYKONAM TEJ INWENTARYZACJI
Nie wiem,co ci grozi.Myślę, że jak w sąsiednim wątku ktoś napisał: mandat, nakaz przywrócenia poprzedniego stanu, wykonanie projektów, uzyskanie zgód (?)

A moje ewentualne zgłoszenie do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego(mojej sprawy-rzecz jasna) jak nazwiesz? Też- kablowaniem, polską rzeczywistością?

Bo ja mam właśnie taki problem.Sąsiad zrobił roboty na tzw. "krzywy...", a ja mam szkody. Wykonał praceł wbrew podstawowym zasadom budowlanym, a najmował "łańcuchowców", co zrobili "szybko i tanio" ;/
Nie twierdzę, ze ty TEŻ _tak_ robiłeś swoje prace. Ale- od zgłoszenia się zaczyna.Potem, otrzymuje się zgodę (bo np. prace drobne,nie ingerujące zanadto), albo trzeba mieć projekt na te większe prace.A wtedy są mniejsze szanse na poczynienie szkód.
Wymiana okien nalezy do takich prac, podlegajacych zgłoszeniu.

A polska rzeczywistość, to właśnie widok okien (zwłaszcza) w blokach. Gdzie okna każdego z mieszkań nie są podobne do okien w sąsiednim mieszkaniu.
Kakofonia!. A potem? narzekanie, że elewacje gryzą w oczy.
Ot,co.

: 08 lut 2009, 20:20
autor: wedkarz231
prace wykonałem sam nie każdego stać na firmy budowlane , zrobiłem to dobrze bo robiłem sobie

: 09 lut 2009, 8:24
autor: deggial
Co ci grozi - w sumie nic wielkiego, najwyżej nakaz rozbiórki. Niestety tak u nas jest, najpierw się robi potem myśli i jeszcze narzeka ile to kosztuje. Płać chłopie i płacz. Chociaż 3 koła to trochę drogo, nie powinien wg mnie wziąć więcej jak do 2 koła.