Cześć wszystkim, tu Marek!
Kiedy wprowadziłem się do mojego nowego domu, łazienka była miejscem, które od razu zwróciło moją uwagę — i niestety nie w pozytywny sposób. Przestarzałe płytki, chłodne światło i wysłużona wanna sprawiały, że pomieszczenie wyglądało bardziej jak relikt z poprzedniej epoki niż jak miejsce relaksu. Od początku wiedziałem, że nie chodzi o prostą wymianę wyposażenia. Chciałem stworzyć przestrzeń, która będzie oddychać świeżością i spokojem.

Coraz bardziej skłaniam się ku aranżacji opartej na naturalnych inspiracjach: płytkach o ciepłej barwie i subtelnej fakturze kamienia, zestawionych z elegancką drewnianą szafką podwieszaną oraz okrągłym lustrem z delikatną poświatą LED. Taki zestaw daje poczucie harmonii i dodaje wnętrzu lekkości.

Rozważam jeszcze, czy postawić na kompaktową wannę, która tworzy przytulny klimat, czy jednak wybrać prysznic, który optycznie powiększa przestrzeń i nadaje jej nowoczesny charakter. Obie opcje mają swoje zalety, dlatego wybór wcale nie jest taki prosty.

Zastanawiam się, co właściwie sprawia, że mała łazienka staje się miejscem, do którego naprawdę chce się wracać. Moim zdaniem to połączenie funkcjonalności z osobistymi akcentami — ciepłe światło, naturalne materiały, dobrze dobrane dodatki i spójny styl potrafią zmienić nawet najmniejsze wnętrze w prywatną oazę spokoju.

A według Was — co nadaje łazience prawdziwie osobistego charakteru? Stickman Hook