Obecnie mam drewno konstrukcyjne, uwielbiam jego kolor/wzór, nienawidzę tego, że się wgniata, rysuje itp. Szukam czegoś, co wytrzyma biegnącego psa o wadze 60 funtów, młodsze dzieci coś rozlewające i ja znajduję to 2 dni później. Naprawdę lubię podłogi z odrobiną faktury i zniszczonym wyglądem. Jeśli ktoś wpycha krzesło do jadalni, nie chcę, żeby porysowało lub wgniotło podłogę.

Jeden wykonawca powiedział mi, że LVP jest najlepszym rozwiązaniem, a inny, że laminat.

Jakieś przemyślenia lub opinie? Ciężko mi się zdecydować. Wybrałbym wysokiej jakości warstwę użytkową 20+ / LVP 7 mm, gdybyśmy poszli tą drogą.

Polecam panele poliuretanowo-mineralne Purline. Wybieraj panele w najwyższej klasie użyteczności 43 i układaj na klej (dzięki montażowi na klej podłogi są bardziej wytrzymałe). Moim zdaniem to rozwiązanie będzie dużo bardziej wytrzymałe niż LVP czy laminat – odporne na wgniecenia, rysy od psich pazurów czy przesuwanych krzeseł i w 100% odporne na wodę. Do tego wyglądają bardzo naturalnie, są dostępne w różnych dekorach z fakturą, więc świetnie wpiszą się w styl „zniszczonego drewna”.