PILNIE PROSZĘ O POMOC...
Moderator: Redakcja e-dach.pl
PILNIE PROSZĘ O POMOC...
Szanowni Państwo.
Mam dach o wymiarach jednej połaci 18.1 m na 7.55m. jest to dach na stodole.
Są już przybite łaty co 40cm. krokwy nie są nowe i dach nie jest idealnie równy ,tylko trochę falisty...
Czym go pokryć ???
Przymieżam się do blachy trapezowej, ale czy ta falistość dachu nie będzie przeszkadzać? czy blacha da się dogiąć???
Proszę o pomoc
Mam dach o wymiarach jednej połaci 18.1 m na 7.55m. jest to dach na stodole.
Są już przybite łaty co 40cm. krokwy nie są nowe i dach nie jest idealnie równy ,tylko trochę falisty...
Czym go pokryć ???
Przymieżam się do blachy trapezowej, ale czy ta falistość dachu nie będzie przeszkadzać? czy blacha da się dogiąć???
Proszę o pomoc
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
Czemu szatański?fruzin pisze:W głowie mam szatański pomysł na podkładki między krokwią a łatą...
przemekpr nabijałeś łaty na krzywy dach, czy może łaty i krokwie są w tym samym wieku?
Moim zdaniem najlepiej byłoby zerwać łaty, sprawdzić stan krokwi pod nimi, za pomocą kontrłat wyprostować płaszczyznę połaci, ułożyć folię wstępnego krycia, nabić kontrłaty właściwe, ponownie nabić łaty i ułożyć poszycie z blachy trapezowej.
Jak raz zrobisz porządnie to potem przez lata nie będziesz się musiał grzebać przy poprawkach. Krokwie będą suche, dach będzie pracował jak należy, nie będą się pojawiały jakieś miejscowe nieszczelności, zacieki w koszach itp.
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
Coś mi się wydaje , że pytający ma stary dach z nierównościami przekraczającymi grubo wysokość kontrłaty
ale i z tym można sobie poradzić, potrzebne będą większe ilości dodatkowego materiału (czytaj jakieś dodatkowe deski lub nawet krokwie, w zależności od gór i dolin jakie tam występują ) proponuję rozciągnąć sznureczek, mocno go naciągając (wówczas się pokaże ile czego trzeba podokładać )
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dach na stodole nie wymaga żadnego krycia wstępnego! Dawanie folii jest bezcelowe gdyż nie chroniona od spodu dość szybko ulegnie degradacji. Dach powinno się wyprostować a sposób w jaki to należy wykonać zależy od wielkości ugięć. Blacha trapezowa ma swoją sztywność i nie ułoży się na takim dachu. Pozdrawiam.
Panie Andrzeju, moim zdaniem "folia" jest wymagana z uwagi na trwałość konstrukcji. Pisząc o folii miałem na myśli membranę np. typu Parotec Light.
Zakładam, że stodoła nie ma zostać rozebrana w ciągu kilku najbliższych lat. Membrana za 3 zł/m2 zabezpieczy krokwie przed dalszym paczeniem się. Jeżeli krokwie nie będą zamakać, a krokwie paczyć to elementy poszycia dachu będą szczelnie przylegać do siebie i koło się zamyka - nie ma nieszczelności, nie ma erozji konstrukcji.
W taki sposób prowadzi się często renowacje starych obiektów sakralnych, wież itp.
Zakładam, że stodoła nie ma zostać rozebrana w ciągu kilku najbliższych lat. Membrana za 3 zł/m2 zabezpieczy krokwie przed dalszym paczeniem się. Jeżeli krokwie nie będą zamakać, a krokwie paczyć to elementy poszycia dachu będą szczelnie przylegać do siebie i koło się zamyka - nie ma nieszczelności, nie ma erozji konstrukcji.
W taki sposób prowadzi się często renowacje starych obiektów sakralnych, wież itp.
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
Moim zdaniem membrana nie zaszkodzi, nie wiadomo czy w przyszłości ktoś nie zechce zrobić ze stodoły np . jakiegoś małego zakładu, a i jak pisze przedmówca napewno zabezpieczy to całą konstrukcję przed wilgocią, blaszka jak wiadomo lubi się pocić, a i sianko na poddaszu nie lubi być wilgotne 
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Pewnie ma pan rację, a ja jestem trochę przewrażliwiony na tym punkcie 
W mojej okolicy stodoły na ogół są ponad stuletnie, poniemieckie i jeśli porządnie się je zabezpiecza to przez kolejnych sto lat nie powinny sprawiać problemów. No i wiatrem podszyte nie są więc rzeczywiście coraz więcej ludzi przerabia je na pomieszczenia mieszkalne.
W mojej okolicy stodoły na ogół są ponad stuletnie, poniemieckie i jeśli porządnie się je zabezpiecza to przez kolejnych sto lat nie powinny sprawiać problemów. No i wiatrem podszyte nie są więc rzeczywiście coraz więcej ludzi przerabia je na pomieszczenia mieszkalne.

