Dzień dobry,

Poszukuję porady w następującej kwestii: chcę sobie zrobić linię drenarską wokół tarasu na gruncie... Na dzień dzisiejszy jest betonowa płyta tarasowa izolowana membraną EPDM, woda z tarasu ścieka do koryta i dalej do kanalizacji deszczowej (rury odprowadzające już są). Koryto jest prostokątne w przekroju, szerokie na ok. 25 cm, głębokie na ok. 40-50 cm. Na jego dnie mix: trochę wylewki betonowej, a trochę gruntu rodzimego (dość plastyczna glina).
Mam z tym taki problem, że koryto ma miejscami przegłębienia na ok. 2cm przez co woda w tych miejscach stoi zamiast spływać. Kłopot w tym, że kompletnie nie wiem czym to wylać, aby nie popękało, a jednocześnie było szczelne i nie chłonęło wody (jak zwykły beton).

Myślałem nad takimi rozwiązaniami:
1. Wylewka samopoziomująca bezpośrednio na oczyszczone/zagruntowane istniejące podłoże + po zaschnięciu cienka warstwa hydroizolacji w płynie.
2. Wodo/mrozoodporna zaprawa wyrównująca: tu najpierw wtopiłbym listwy (do usunięcia po położeniu równej warstwy zaprawy i uzupełnienia po wyschnięciu) i przy okazji wyrobił delikatny spadek w kierunku odpływu + po zaschnięciu cienka warstwa hydroizolacji jak wyżej.

Czy to jest dobre podejście? Będzie to trwałe, czy może powinienem zastosować coś innego? Proszę o porady.