Węgiel brunatny
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Węgiel brunatny
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Piec dolnego spalania, jak już może się przekonałeś, spala doskonale, przynajmniej mój
zresztą zrobiony własnoręcznie. Węgiel brunatny ma tak naprawdę wartość opałową
równą WO drewna, więc wypada drożej, niż palenie drewnem. Dochodzi do tego
jeszcze spora zawartość wody w takim węglu, w surowym, nie wysuszonym nawet
do 30 %, ( robiłem pomiary z suszeniem ),za którą płacimy oczywiście jak za węgiel.
Po czym poznać suchy węgiel brunatny ? Musi być popękany. Ten surowy to lite
dość ciężkie bryły.
Zrób po prostu próbę palenia w takim piecu. Pozdrawiam.
zresztą zrobiony własnoręcznie. Węgiel brunatny ma tak naprawdę wartość opałową
równą WO drewna, więc wypada drożej, niż palenie drewnem. Dochodzi do tego
jeszcze spora zawartość wody w takim węglu, w surowym, nie wysuszonym nawet
do 30 %, ( robiłem pomiary z suszeniem ),za którą płacimy oczywiście jak za węgiel.
Po czym poznać suchy węgiel brunatny ? Musi być popękany. Ten surowy to lite
dość ciężkie bryły.
Zrób po prostu próbę palenia w takim piecu. Pozdrawiam.
Ale pan p.Sobucki ma idealny sposób na spalanie(właściwe)węgla i wszystkiego co mu podobne.Lubie dużo czytać,zwłaszcza posty mądrych ludzi którzy na wł.skórze doświadczają.Dziwię się tylko że nie ma pan poparcia,tylko ironiczne odpowiedzi.Mam tylko nadzieję że ci którzy nie wypowiedzieli się na forum,kopiują pana pomysły i cieszą się z rachunków ekonomicznyh!Gdybym miał domek a nie mieszkanie,juz napewno pracował by piec który zdążyłem podejżeć w/g pana schematu!Pełen szacunek!!! Jeżeli węgiel br.jest droższy od drewna,a wilgoć jego zniszczy komin i piec,toooo no...chyba bym się mocno zastanowił.Czasami skórka nie warta wyprawki!Tak myślę.

