Witam
Czy ktoś podpowie jak zrobić wylewka pod blaszaka 30m2. Chciałbym zrobić podłoże pod blaszaka na sam przód bobliczylem że zamówię sobie kruszywa ok 5ton ewentualnie 4 na grubość 15cm i ładnie zageszcze a czy mogę ewentualnie kupić i wylać na to jeszcze z 3cm gotowego cementu workowanego aby było trwalsze, ktoś pomoże jak zrobić i ile materialu

Fszystko zaleszy jak wysoko ma ten fiundament być. Najlepiej wymujrować na wysokość bloczka na sztorc a środek zajsypać najtańszym kruszywem i śmieciami jakie znajdziesz w okolicy. Na to wylefka właściwa o grubości 10 cm i gitara. Wylefka czyli cement zmieszany ze żwirem w stosunku 1:3 a nie sam cement.

Zrób kostkę brukową a wszelkie papki w grubości 10 cm polecane przez LED POLSKA odrzuć na wstępie. Po zimie wszystko spęka.

Albo kostka brukowa i 40 cm podbudowy albo płyta fundamentowa z podbudową do granicy przemarzania.

konkret2 pisze:Po zimie wszystko spęka.

Chyba tobie dupa spęka. 10 centymetrów zbrojonego betonu nie ma prawa pęknąć od mrozu nawet na Syberii.
To jest fizycznie nie możliwe, Jeśli beton już związał i wyschnął.
Mam tak porobione wszelkie wylewki pod chmurką-taras, blaszak, garaż wolnostojący, drewutnia/pomieszczenie gospodarcze- i od lat nic nie pęka. A kostka brukowa to jest ciulnia z kutasuwą. Podlejesz to trochę wodą i zaraz są górki i doliny jak w Kotlinie Kłodzkiej. Zamiatać tego nie idzie a o czystości względnej zapomnij. Że se wspomnę iż chłonie też wszelkie rozlane substancje jak brzęczkowski wódkę.

1. Jak zbrojonego?
2. Jaki beton?
3. Śmieci które polecasz jako podbudowę spowodują wysadzanie materiału.
4. Wiesz chociaż co z dylatacjami na 30 m2? Doradzasz facetowi pseudo beton 1:3 bez podania dokładnych proporcji?
5. Kostka brukowa owszem się pozapada jak Ty ją zrobisz na swoich śmieciach, które skupujesz z okolicy.
6. Nie masz zielonego pojęcia o budownictwie
7. Nie ma znaczenia dla betonu mróz ale dla podbudowy ze śmieci owszem, materiał niewysadzinowy i do google zapraszam. Obojętnie jaki beton , jeśli podbudowa jest kiepska to beton będzie pękał.
8. Proszę się nie kompromitować i wracać na forum wizażu.

Ale Antoś, po co ta spina? Takich inżynierów to tu na forum było setki. Może jeszcze pod blaszaka trzeba zrobić badania geologiczne cuo? Czy aby przypadkiem grunt nie jest wybuchowy albo trotylu nie zakopali.
Dajże spokój. To jest blaszak a nie budowa wieżowca. Ktoś kto pyta w necie jak zrobić prostą rzecz nie ułoży ci prawidłowo kostki brukowej. Najprostsza jest wylewka. No może mieć problem z tym murowaniem bloczków bo ciężkie są i średnio się je pionuje ale o tą robotę może poprosić swoją żonę.
Normalny dorosły chłop bierze łopatę do wity, rżnie kilka prętów, wyciąga betoniarę i jedzie z tematem a nie szuka aptekarzy i filozofów twojego pokroju.
Może powinien najpierw ukręcić trochę betonu na próbkę i zanieść do laboratorium jakiej klasy jest? Albo lepiej. Do ciebie! Po smaku stwierdzisz czy jest okiei.

Dokładnie tak zbudowane są polskie drogi a później stękanie że pęka.
Kostka brukowa zdecydowanie prostsza do ułożenia niż wylanie betonu zatartego styropianem polewając wodą i płacząc czemu się łuszczy i pęka.

Przecież tam nikt tirem nie będzie jeździł. W każdym razie, każdy ma prawo do swojego zdania. Ja bym w pomieszczeniu gospodarczym czy garażu kostki nie kładł. Za dużo potem przy niej roboty. A tak, elegancka szlichta, można zlać wodą jak syfu się nazbiera, prosto, równo i alegancko. A nie że ci trawa wyrasta albo mrówki włażą pomiędzy kostkę. Kostka nadaje się na zewnątrz a nie pod zadaszenie. Chyba że do altanki bez ścian to i owszem.

No najważniejsze jest dobre przygotowanie podłoża, be tego daleko się nie zajedzie. Wylewka betonowa u mnie nie przeszła, woleliśmy pobawić się w kostkę brukową i musze przyznac, ze nie mamy z nia do tej pory żadnych problemów (2 lata). Zarówno wnętrze garażu jak i podjazd. A co do mchu i zachowania czystości, z tym tez można sobie poradzić, impregnując ją. Poczytajcie sobie o tym na http://www.impregnacjakostki.eu/.

Andrew76 pisze:No najważniejsze jest dobre przygotowanie podłoża, be tego daleko się nie zajedzie. Wylewka betonowa u mnie nie przeszła, woleliśmy pobawić się w kostkę brukową i musze przyznac, ze nie mamy z nia do tej pory żadnych problemów (2 lata). Zarówno wnętrze garażu jak i podjazd. A co do mchu i zachowania czystości, z tym tez można sobie poradzić, impregnując ją. Poczytajcie sobie o tym na http://www.impregnacjakostki.eu/.

Ty se dupsko zaimpregnuj żeby ci na ulicy gwintu nie zerwali.