pomocy
Moderator: Redakcja e-dach.pl
pomocy
Mój dekarz dachówki w koszach i narożach mocuje za pomocą kleju do glazury "ceresit cm17" tzn pokleił sobie po 2 dachówki i teraz z tych "duetów" docina potrzebne elementy proszę o pomoc bo nie wiem czy w ogóle tak można czy to mi nie spadnie z dachu . dodam że to doświadczony i polecany fachowiec
- marcinradom
- Superużytkownik

- Posty: 953
- Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
- Lokalizacja: dach.radom.pl
- Kontakt:
Re: pomocy
ciekaw jestem przez kogo polecany? do mocowania dachówek ciętych braas ma w ofercie klamry do dachówek ciętych. oczywiście kiedyś mocowało się dachówki w takich sytuacjach na cement, ale czasy nie te.polik pisze:Mój dekarz dachówki w koszach i narożach mocuje za pomocą kleju do glazury "ceresit cm17" tzn pokleił sobie po 2 dachówki i teraz z tych "duetów" docina potrzebne elementy proszę o pomoc bo nie wiem czy w ogóle tak można czy to mi nie spadnie z dachu . dodam że to doświadczony i polecany fachowiec
pozdrawiam
Polecony był przez znajomych którym robił dachy. poza tym rozmawiałem z nim na temat spinek bo w hurtowni mi je proponowano on jednak tłumaczył że klejenie jest lepsze i sprawdzone przez niego.Mówił, że dachówka zamocowana spinką ma możliwość ruchu, klekocze i z czasem wypadnie.jeszcze chcę wiedzieć czy klejenie to jest błąd i jakie mogą być skutki
- marcinradom
- Superużytkownik

- Posty: 953
- Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
- Lokalizacja: dach.radom.pl
- Kontakt:
A nie przyszło Panu do głowy zapytać sprzedawcy, że skoro coś takiego jak dachówka połówkowa istnieje, to do czego jest potrzebna? A do czego jest potrzebna zostało napisane post wyżej. Przy zastosowaniu połówek nie byłoby prawdopodobnie potrzeby niczego kleić (choć nawet bez połówek to metoda co najmniej dyskusyjna) i problem z głowy.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Wszystko już zostało powiedziane przez szanownych przedmówców. Dodam tylko, że Twojemu dekarzowi w łepetynie coś klekocze. Klejenie dachówek nawet na tak dobry klej do glazury to nieporozumienie, jeżeli już to są specjalne kleje do tego celu. Mocowanie mechaniczne spinką bądź drutem miedzianym to 100% gwarancja, że nic nie spadnie. Żadnego klekotania nie będzie gdyż w koszu należy zastosować uszczelki (osobiście polecam puchnące) a w narożu stosuje się specjalną taśmę pod gąsiory z klejem butylowym łączącym ją z dachówkami. Z drugiej strony podejście hurtowni też dziwne bo dachówka połówkowa kosztuje praktycznie tyle samo co spinka. A swoją drogą to zdawaj relację z postępu robót dekarskich na Twoim dachu to może się jeszcze coś nowego od tego dekarza nauczymy. Pozdrawiam.
