ile wam palą piece na ekogroszek
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
ile wam palą piece na ekogroszek
Witam, pochwalcie sie ile wam palą piece na ekogroszek (powierzchnia, kg na dobe). Bo nie wiem czy jeszcz ekombinować z ustawieniami, czy juz więcej nie można wycisnąć z mojego piec. U mnie powierzchnia 160 m plus bojler 80l. Przy temperaturze takiej jak dzisiaj czyli -3 spala 30 kg na dobe. Chatka to stare budowictwo sciany grubości 50 cm (peca) strop ocieplony 20cm wełny. Grzejniki konwektorowe, intalacja kitek. Pozdrawiam wszystkich "palaczy"
ile wam palą piece na ekogroszek
Witam ja mam ok 140mk bojler 300l połowa chatki ocieplona temp na zew to-5 na piecyku 55st w pokojach 24 spala na siedem dni 125kg retopalu połowa chatki stare budownictwo piecyk 17kw
Przyłączam się do zabawy
250 m2 -6ºC G. Śląsk (3cia strefa klim): 160 kg ecogroszek chwałowicki. W przyszłym roku chcę zjechać przy podobnych warunkach do 110-120 kg.
Dla łatwiejszych porównań przypominam, że ogrzewamy kubaturę a nie metry. Ja mam pokój, (40 m2) który ma w najwyższym punkcie 5,3 m, a w najniższym 3 metry, więc nijak ma się to do ogrzewanych m2. Pozdrawiam wszystkich z okazji Świąt i Nowego Roku.
Dla łatwiejszych porównań przypominam, że ogrzewamy kubaturę a nie metry. Ja mam pokój, (40 m2) który ma w najwyższym punkcie 5,3 m, a w najniższym 3 metry, więc nijak ma się to do ogrzewanych m2. Pozdrawiam wszystkich z okazji Świąt i Nowego Roku.
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Mam kociol 25KW ELEKTROMET, dom o pow 210m2, dół podłogówka ok 100m2 + kilka grzejników, góra kiepsko ocieplny dach grzejniki. Kociol spalaa okolo 40kg/dobę temp. na zewnatrz -3stC a wew 22Sst C temp stala przez cala dobe. Sciany trojwarstwowe z ciepleniem wewmetrzym 5cm styropianu. Az boje sie pomyslec co bedzie przy -20stC?!!!
Wczesniej mialem gaz i piec kondensacyjny, temp 20stC z podzialem na sterefy i za poprzedni sezon zuzylem 2500m3 gazu... chyba potrzebuje dobrego fachowac do poprawek, co o tym sadzicie?
Wczesniej mialem gaz i piec kondensacyjny, temp 20stC z podzialem na sterefy i za poprzedni sezon zuzylem 2500m3 gazu... chyba potrzebuje dobrego fachowac do poprawek, co o tym sadzicie?
no to bede chyba jeszce musiał troche popracować, czy stosujecie temperature nocna? U mnie jest tala sprawa, że wychodzimy z rana o 7 i przychodzimy o 17. Do tej pory ustawiałem nocną temperature na kotle 40 a na dzień wedle potrzeby (temperatura wpomieszczeniu) Tylko nie wiem czy te oszczędności które uzyskuje z niższej temperatury od godz 22 do 15 na drugi dzień mam ustawioną temperature nocną (temperatura w pomieszczeniu 20) nie pujdą z dymem przy przechodzeniu na temperature w pomieszczeniu 23 stopnie( na piecu musze wtedy mieć 50 stopni) Jak z waszej praktyki to wychodzi.
Jak b ędzie Pan ustawiał temperaturę 40 st. C na kotle, to będzie bardzo szybko korodował kocioł. Kotły powinne pracować w temperaturze teoretycznie powyżej 100 st.C, ale ze względów praktycznych dopuszcza się pracę w temperaturze nie niższej niż 60-65 st. C. Wiem, wiem serce się kraje jak na wiosnę ma być na kotle temperatura 60 st. Cposi pisze:Do tej pory ustawiałem nocną temperature na kotle 40 a na dzień wedle potrzeby (temperatura wpomieszczeniu).
co do pytania w temacie postu to odpowiem że palš dużo za dużo, np mój przy tych temperaturach 25 KW dom 200m2 ,nowe okna , otynkowany niestety tylko ocieplenie między cegłami(podobno) potrafi zasobnik 160 kg wcišgnšć przez 4 dni(temp w pomieszczeniach 21,5 stopnia) więc przy tych cenach ekogroszku to .... zaj...drogo
A nawišzujšc do odpowiedzi poprzednika o temp 100 stC dla kotła to chyba jakie nieporozumienie, bo cišgle gotowalibymy wodę w układzie. Mam dla przykładu sterownik pokojowy dydykowany do sterownika ARGON który utrzymuje stałš temperaturę pomieszczeń a na piecu czasami temp spada do 40 stC więc chyba producent wie co robi(chyba że robi to celowo by kotły szybko rdzewiały), nawet w instrukcji sterownika jest napisane że utrzymuje temperaturę na piecu do min. 40 st. Jeli było by to tak szkodliwe to zrobili by do min. 55 st- tak mylę, ale może się mylę
A nawišzujšc do odpowiedzi poprzednika o temp 100 stC dla kotła to chyba jakie nieporozumienie, bo cišgle gotowalibymy wodę w układzie. Mam dla przykładu sterownik pokojowy dydykowany do sterownika ARGON który utrzymuje stałš temperaturę pomieszczeń a na piecu czasami temp spada do 40 stC więc chyba producent wie co robi(chyba że robi to celowo by kotły szybko rdzewiały), nawet w instrukcji sterownika jest napisane że utrzymuje temperaturę na piecu do min. 40 st. Jeli było by to tak szkodliwe to zrobili by do min. 55 st- tak mylę, ale może się mylę
Nie to nie jest nieporozumienie. Napisałem, że teoretycznie temperatura powinna wynosić około 100 st. C, a praktycznie stosuje się co najmniej 65 st.C. W temperaturze niższej wilgoć zawarta w węglu i w powietrzu połączona z wyziewami spalinowymi tworzy nie tylko parę wodną ale żrące kwasy, które nie odparowywują - tylko skraplają na ściankach kotła i zżerają blachy. Taki proces najczęściej następuje przy wylocie spalin, gdy spaliny są też relatywnie zimne.kriss7777 pisze:A nawišzujšc do odpowiedzi poprzednika o temp 100 stC dla kotła to chyba jakie nieporozumienie, bo cišgle gotowalibymy wodę w układzie. Mam dla przykładu sterownik pokojowy dydykowany do sterownika ARGON który utrzymuje stałš temperaturę pomieszczeń a na piecu czasami temp spada do 40 stC więc chyba producent wie co robi(chyba że robi to celowo by kotły szybko rdzewiały), nawet w instrukcji sterownika jest napisane że utrzymuje temperaturę na piecu do min. 40 st. Jeli było by to tak szkodliwe to zrobili by do min. 55 st- tak mylę, ale może się mylę
Jak kto woli to niech sobie stosuje temperature nawet 40 st. C, ale też niech nie płacze po paru latach że piec się rozciekł. A dla producentów to i dobrze - sprzedadzą wiezej piecy.
.
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Co do wyższej temperatury w kotle: moze i jest tak, że blacha mniej koroduje, ale
trzeba też wiedzieć, że utrzymywanie wyższej temperatury to znacznie wyższe
zużycie opału, więc warto sie zastanowić, co sie bardziej opłaca- oszczędne
palenie czy obawa o te blachy...które jak mają skorodować, to i tak skorodują
i nie wierzę, żeby te 20 stopni dawało jakąś różnicę w szybkości korozji.
Palenie takie, żeby na kotle bylo prawie 100 st. ? Bardzo szybko poszlibyśmy z torbami
tyle zżerałoby paliwa..Cała energia poszłaby w komin. Przy takiej temperaturze nie ma już prawie odbioru ciepła przez wodę- im wyższa temperatura wody, tym wymiana ciepla na styku spaliny/ woda gorsza.
trzeba też wiedzieć, że utrzymywanie wyższej temperatury to znacznie wyższe
zużycie opału, więc warto sie zastanowić, co sie bardziej opłaca- oszczędne
palenie czy obawa o te blachy...które jak mają skorodować, to i tak skorodują
i nie wierzę, żeby te 20 stopni dawało jakąś różnicę w szybkości korozji.
Palenie takie, żeby na kotle bylo prawie 100 st. ? Bardzo szybko poszlibyśmy z torbami
tyle zżerałoby paliwa..Cała energia poszłaby w komin. Przy takiej temperaturze nie ma już prawie odbioru ciepła przez wodę- im wyższa temperatura wody, tym wymiana ciepla na styku spaliny/ woda gorsza.
Zgadzam się z przedmówcą, nie wiem skąd te 100 st.C , producenci zalecają temperaturę graniczną 95 st.C albowiem zdecydowana większość kotłów zaopatrzona jest w bezpiecznik krańcowy 100 st.C wyłączający dmuchawy oraz (tych z podajnikiem) podawanie paliwa , że nie wspomnę o warunkach pracy grzejników i "komforcie" przebywania w pomieszczeniach nimi ogrzewanych. Należy też wziąć pod uwagę (stąd zapewne owe 95 st.C), że układ ogrzewania wykazuje pewną bezwładność i po wyłączeniu palnika "podbija" jeszcze temperaturę o kilka stopni. Dużo wygodniejszym sposobem ograniczania korozji jest ustawianie płomienia w kotle (tych z dmuchawą) na nieznacznie redukcyjny (spawacze wiedzą o co chodzi
) aby zapobiec powstawaniu tlenków niemetali (głównie siarki, azotu) które w połączeniu z kondensatem tworzą kwasy (tlenek węgla jest silnie redukcyjny). Już nie wspomnę o tym, że silny przedmuch kotła wentylatorem powoduje krótszy "pobyt" spalin w kotle i skuteczną wymiane ciepła, wynoszenie popiołów w kierunku czopucha szybko zmniejszająć sprawność wymienników.


