Witam!

Przed miesiącem wprowadziliśmy się wraz z chłopakiem do wynajmowanego mieszkania.
Właściciel kilka lat temu dość spore mieszkanie przedzielił na dwa mniejsze. Musiał improwizować i stworzył dwie odrębne, niestety nie do końca funkcjonalne łazienki. W naszej posiadamy piec gazowy, dzięki któremu ogrzewamy mieszkanie zarówno nasze jak i sąsiadów. Jednak największym problemem jest dla nas utworzona dziura w ścianie, w której zamontowano rurę pcv by zapewne dobrze funkcjonowała cyrkulacja powietrza. Całość jest przykryta drzwiczkami z kratą zapewniającą stały dostęp powietrza. I tu pojawia się problem - całość jest poniżej wysokości kibelka co niestety przy niższych temperaturach jest straszne. Cała łazienka jest wyziębiona a co najgorsze - nie zamontowano w niej grzejnika. Czy możemy w jakikolwiek sposób zabezpieczyć owy wylot na świat zewnętrzny przede wszystkim na okres zimy? Jeśli tak jakimi materiałami? Czy tymczasowe załatanie może mieć wpływ i zaszkodzić, gdy w łazience jest piec gazowy?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie podpowiedzi!

Piec gazowy musi mieć powietrze.
W mojej wstępnej ocenie właściciel ma podłe podejście do klientów robiąc takie coś.

Autorko, napisz do http://drabinka.pl/ - oferują darmową wycenę, przedstaw problem, a po poznaniu kosztów, skonsultuj się z właścicielem. Powinien pokryć koszty.