WItam.
Jestem w trakcie budowania domu. Dom z podpiwniczeniem.
Póki co mam wylane lawy fundamentwe.
Dziś miałem zalewać sciany fundamentowe.
Niestety od wczoraj na poludniu caly czas pada i około 10cm wody w stoi mi wokoł ław na glinie ktora sie obrywalła z wykopu. Drenaż odrowadza duża ilośc wody ale i tak woda zbiera się w poblizu law a glina nasiaka.

Moje pytanie jest takie. Czy woda ktora stoi w poblizu law moze uszkodzić wylane 3tyg temu lawy fundamentowe? Czy jesli pogoda się uspokoi to mimo że w poblizu law mam zalegającą wode to moge zalewac sciany betonem ?

Proszę o dorade .
Pozdrawiam
Mirek

Była już kupa takich tematów. Deszcz po takim czasie od wylania nie ma wpływu na beton. Śmiało możesz działać dalej.

xander119 pisze:Była już kupa takich tematów. Deszcz po takim czasie od wylania nie ma wpływu na beton. Śmiało możesz działać dalej.

Bardziej chodzilo mi o to czy glina ktora jest zaraz obok law wskutek duzych opadow nie uplastyczni sie pod lawami i nie spowoduje nierownomiernego osadzania budynku np przy laniu scian

Nie ma to znaczenia. Bez różnicy czy ściany były zalane przed wodą czy dopiero będą. Samo zalanie nie robi problemu, gorzej jakby podmywało grunt spod ławy.

xander119 pisze:Nie ma to znaczenia. Bez różnicy czy ściany były zalane przed wodą czy dopiero będą. Samo zalanie nie robi problemu, gorzej jakby podmywało grunt spod ławy.

jeśli jest drenaż to sądzisz że co robi ???

Miro09 pisze:Drenaż odrowadza duża ilośc wody ale i tak woda zbiera się w poblizu law a glina nasiaka

Odprowadza wodę a nie grunt z okolic fundamentu.

huja prawda

To zapytam inaczej. W jaki sposob mozna sprawdzić czy podmylo mi grunt pod lawa.

Moze glupie pytanie ale sie nie znam..

Czy grunt pod lawą moze podmyc tylko w przypadku wystepowania wysokich wod gruntowych czy rowniez moze podmyc woda opadowa (czytaj deszcz)

Mam oczywiscie na mysli lawy , ktore zostaly juz wylane.

Będziesz widział jak woda odparuje/wsiąknie czy nie ma lisich nor pod ławą. Dla swojego spokoju możesz wziąć kij od miotły i ponakłuwać grunt w pobliżu betonu.

Krystian_Tarnowski pisze:huja prawda

To oświeć mnie bo może żyję od kilku lat w błędnym przekonaniu że mam opaskę wkoło fundamentu po to żeby podmywało mi fundamenty a nie odprowadzało wodę.

woda jest bezpieczniejsza kiedy stoi a nie kiedy jest w ruchu, podmywanie polega na przepływie wody przez dany fragment terenu, a skoro woda napływa i ją wypompowujesz jest w ruchu, przemieszczeniu ulegają grunty pod ławami. Dlatego w w ściśle określonych warunkach lepiej lać beton w grunt o podwyższonej wytrzymałości i przyśpieszonym wiązaniu. Cement i tak wiąże hydraulicznie więc potrzebuje wody do tego.

nawet jeśli ława stoi w wodzie nic jej nie będzie, gorzej jak ktoś zacznie pozbywać się wody bez zasypywania tego miejsca gliną. W brew pozorom pozbywanie się gliny z wykopu jest błędem, to jeden z najlepszych materiałów izolacyjnych. Mokra nie przyjmie wody a sucha jest zajebiście termoiozolacyjna dla ścian fundamentowych co wpływa na zmniejszenie strat ciepła w grunt przez ściany

w przypadku gliny nie wolno stosować drenażu opaskowego czy otokowego jak tak sobie chcecie to nazwać, drenaż stosuje się w gruntach o dobrej infiltracji czyli piachu. [...] tylko kopie dół, wywozi glinę aby ją zastąpić piachem. Robi się wanna gdzie przy hujowych izolacjach woda nachodzi do środka pod ciśnieniem hydrostatycznym negatywnym.

w gruntach gdzie jest glina nie ma wysokich stanów wód gruntowych bo glina jest nieprzepuszczalna dla wody, większość problemów w tych gruntach to zasypanie fundamentów piachem i stworzenia wanny wypełnionej wodą w której stoi dom

ciekawi mnie jeszcze jedno, skoro jest ława i ściana monolityczna żelbetowa jaka jest izolacja na ławie ???

bo chyba nie papa gdyż ona nie ma prawa się tam znaleźć

Hmm, u mnie glina jest do wysokości ław a wyżej zasypane jest ziemią z wykopu-kopane było do gliny a w niej tylko rowy na ławy i zasypane tym samym gruntem co był. Profilaktycznie dałem wkoło rury z nacięciami owinięte włókniną. Drenaż jest podłączony do zbiornika na deszczówkę ale ani razu nie widziałem żeby z niego choć kropla wody poleciała. Więc może jednak nie chuya prawda?
Z drugiej strony faktycznie ciężko mi sobie wyobrazić robienie drenażu na działce spękanej promieniami słońca na której po deszczu hipisi mogą się ślizgać na klacie jak w czasie koncertu Woodstock.

Jest dokladnie taka tasma beto..
Papy nie ma. Z tego co kojarzę to nie powinno się przedzielać monolitu papą.

Sprawa wygląda tak ze podczas zalewania posadzki piwnic betonem nie wylalem betonu na podłodze w piwnicy pod garażem i została tam glina. Zrobiłem tak dlatego bo do polowy chciałem zasypać ubić i wylać wylewkę pod kanal w garażu czyli na dobra sprawę zrezygnować z piwnicy pod garażem kosztem. Mialem się tym zająć jak zaleje ściany piwnicy ale zatrzymala mnie pogoda.

Teraz w tym wykopie pod garażem zrobil sie basen na 20-30cm wody bo nie ma tam wylewki i woda stoi na równi z lawami.
Stad moje pytanie czy moze sie cos złego stać jesli w tym wykopie caly czas bedzie stala woda. Lawy byly lane w grunt do folii.

Boje się że przez ta wode która się tam gromadzi cala budowę szlag trafi.

skoro są taśmy bentonitowe na ławach a woda sięga do gónego poziomu ław to woda ścianom nie grozi, bentonit nie puści wody w ściany ( bynajmniej nie powinien)

jak przykryjesz stropem nad garażem wodę wypompujesz pompą szlamową, poczekasz aż woda odparuje i wylejesz chudy beton oraz wykonasz izolację poziomą na nim połączoną z izolacją bentonitową wraz z fasetami uszczelniającymi pompowanie wody teraz jest bez sensu

odróżnijmy drenaż powierzchniowy od opaskowego wokół ław, PYRY pod Wawą czyli zaraz za Okęciem to też sama glina, gość ma piwnice suche a wody na działce nie ma choć sama glina wokół