Witam, mam takie pytanie. Otóż z racji tego że moja budowa jest na etapie kładzenia tynków potrzebuję jakoś ogrzać domek. Powierzchnia malutka bo 40 metrów i jest to jedno pomieszczenie. Jak najtaniej ogrzać to pomieszczenie? Chodzi mi o instalację nie wiem koza? W domku nie ma komina i narazie nie stać mnie na jego zakup-docelowo ma być systemowy zewnętrzny-więc wymyśliłem żeby może kupić jakieś używane rury spalinowe i bez izolacji je przykręcić tymczasowo do elewacji i puścić ponad dach.
Nagrzewnica elektryczna odpada bo mam prąd budowlany a ten do tanich nie należy a po drugie na działce jest prowizorka budowlana z małym przekrojem kabla który nie uciągnie nagrzewnicy.

zdecydowanie koza , najlepiej odkupić od kogoś kto już zakończył budowę, można czasem dostać po cenie złomu lub za flaszkę.

pewnie że koza, najtańsza metoda ogrzania przy jednoczesnym pozbywaniu się tego co można spalić zamiast wywozić po remoncie czy budowie

Ok tak zrobię. Znalazłem już rury używane w mojej okolicy za 140 pln więc przymocuję je na drut do muru, kozę kupię z marketu i ogień w szopie! A faktycznie po budowie jest czym palić.

A ile czasu jeszcze spędzisz na tej budowie? Jak niezbyt długo to może opłacałoby Ci się od kogoś wynająć nagrzewnice i z głowy.

andrzejowy pisze:A ile czasu jeszcze spędzisz na tej budowie? Jak niezbyt długo to może opłacałoby Ci się od kogoś wynająć nagrzewnice i z głowy.

cytuję: Nagrzewnica elektryczna odpada bo mam prąd budowlany a ten do tanich nie należy a po drugie na działce jest prowizorka budowlana z małym przekrojem kabla który nie uciągnie nagrzewnicy.

umiejesz czytać ?