Stare domy z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych minionego stulecia ? z energooszczędnością przeważnie nie mają... Ciepłe okna i drzwi >>

oj, to prawda, że w latach siedemdziesiątych nie przywiązywano wagi do izolacji domu. Mieszkałam w takim przez dwadzieścia lat, a do tego z funduszami rodzinnymi bywało różnie, więc zimami notorycznie chodziliśmy przeziębieni. jak zaczęliśmy się budować z narzeczonym to pierwszym moim warunkiem było dobre docieplenie. Konsultowaliśmy projekt pod tym kątem w centurm dociepleń w naszej hurtowni (http://heban.net/centrum-docieplen-budynkow - polecam dla krakowiam, mają dużo cierpliwości;)) i generalnie nie oszczędzaliśmy ani na meteriałach ani na technologiach. Zeszła zima była pierwszą odkąd pamiętam, w którą nie umierałam z zimna we własnym domu:)

Jeśli ktoś się nie zna na technologii dociepleń, to każda dobra porada jest cenna. Jednym z większych i częstszych błędów przy dociepleniach starszych domów, jest zapominanie o wentylacji. W domach w których kiedyś były stare drewniane okna, jeszcze te podwójne, zdejmowane na lato, brak styropianu - nie przykładało się takiej wago do wentylacji. Osobiście znam kilka przypadków, gdzie po wymianie okien na plastikowe, dobrym dociepleniu styropianem, wstawieniu dobrych drzwi nagle tworzyła się puszka, bez dostępu świeżego powietrza. To jest gorsze niż brak ocieplenia.

Ja byłem bardzo zadowolony z firmy DMD, miałem od nich okna, zamawiałem dla rodziców, firma przyjechała z oknami, w cenie był montaż, teraz jest serwisowanie przez 5 lat. Obsługa bardzo miła o wszystko można było zapytać, nie mieli żadnych tajemnic, jak ktoś ma dobry towar to nie ma co ukrywać. Nie ma potrzeby docieplania.

Co do sprawnej wentylacji,to oczywiście racja i ja także uważam,że powinni zwrócić na to uwagę Użytkownicy starszych domów ,gdzie często potem dochodzi do efektu gromadzenia się wilgoci i grzyba.

Faktycznie jest to problem,szczególnie jeżeli domy z tamtego okresu nie są przez dłuższy czas używane,to samo dotyczy również instalacji grzewczej i pękających rur co często się zdarza.

tolkin pisze:Jeśli ktoś się nie zna na technologii dociepleń, to każda dobra porada jest cenna. Jednym z większych i częstszych błędów przy dociepleniach starszych domów, jest zapominanie o wentylacji. W domach w których kiedyś były stare drewniane okna, jeszcze te podwójne, zdejmowane na lato, brak styropianu - nie przykładało się takiej wago do wentylacji. Osobiście znam kilka przypadków, gdzie po wymianie okien na plastikowe, dobrym dociepleniu styropianem, wstawieniu dobrych drzwi nagle tworzyła się puszka, bez dostępu świeżego powietrza. To jest gorsze niż brak ocieplenia.

Dokładnie, tak naprawdę nieszczelne okna w starych blokach to były dwie pieczenie przy jednym ogniu, czyli tanio i wietrzenie zapewnione. Wentylacja przy projekcie ciepłego domu powinna być dobrze zaplanowana, z drugiej strony okna powinny być dobrze zamontowane, by w razie potrzeby można było korzystać z ich właściwości termicznych.

Tutaj polecam zastanowić się nad wymianą nieszczelnych drzwi oraz okien na nowe,które będą spełniać nasze oczekiwania,standardy i będą wysokiej jakości. Zerknijcie na HurtOkien.pl gdzie ich wybór jest naprawdę szeroki,chętnie pomożemy i doradzimy.

JanekC pisze:

tolkin pisze:Jeśli ktoś się nie zna na technologii dociepleń, to każda dobra porada jest cenna. Jednym z większych i częstszych błędów przy dociepleniach starszych domów, jest zapominanie o wentylacji. W domach w których kiedyś były stare drewniane okna, jeszcze te podwójne, zdejmowane na lato, brak styropianu - nie przykładało się takiej wago do wentylacji. Osobiście znam kilka przypadków, gdzie po wymianie okien na plastikowe, dobrym dociepleniu styropianem, wstawieniu dobrych drzwi nagle tworzyła się puszka, bez dostępu świeżego powietrza. To jest gorsze niż brak ocieplenia.

Dokładnie, tak naprawdę nieszczelne okna w starych blokach to były dwie pieczenie przy jednym ogniu, czyli tanio i wietrzenie zapewnione. Wentylacja przy projekcie ciepłego domu powinna być dobrze zaplanowana, z drugiej strony okna powinny być dobrze zamontowane, by w razie potrzeby można było korzystać z ich właściwości termicznych.

Często w tamtych czasach po "dociepleniu" okien na okres zimowy, szczelność była w miarę dobrze zapewniona. Wiadomo, uszczelki, zakładanie drugiego skrzydła - cały długi proces.. A na wiosnę rozbieranie Za to w okresie letnim - super sprawa. Tylko dźwiękoszczelność na słabym poziomie. Wracając do tego, po uszczelnieniu w dużej części domów nagle to wietrzenie ustawało i już wtedy robiła się "puszka", często ze słabą wentylacją. W procesie uszczelniania robiliśmy prowizoryczny, ale często spełniające swoją rolę system "jednokomorowy", dwuszybowy. Obecnie są dostępne pakiety "dwukomorowe", trzyszybowe.
W przypadku drzwi już nie było tak prosto. Nie dało się tak dobrze ich uszczelnić. Zakładało się dodatkowe uszczelki, co miało też swój sens. W obecnych drzwiach energooszczędnych również takie rozwiązania występują. Stolpaw w "Stolterm" posiada w sumie trzy uszczelki. Wikęd w Termo Prestige ma nawet uszczelkę automatycznie opadającą. Także już wtedy pewne trendy były na tyle skuteczne i logiczne, że przeszły do dzisiejszych rozwiązań.

Jeśli chodzi o szczelne okna, to moge polecić firmę Sożal. Znają sie na rzeczy i potrafią doradzić jakie okna wybrac, a także je montują. Bardzo jestem zadowolony z ich usług

A ja dodam jeszcze jedną rzecz do tego.
Drzwi energooszczędne, czy okna pasywne są świetnym rozwiązaniem ale warto zwrócić przy ich montażu na dobrą wentylację.
Domy z lat 70-tych wyglądały jak ser szwajcarski pod względem szczelności (napływu i ucieczki powietrza). Obecnie modernizowane domy z lat 70-tych mają też problemy gdyż wstawienie nowych okien czy świetnych drzwi z podwójnymi uszczelkami momentalnie ogranicza przepływ powietrza. A kominy wentylacyjne są takie same.

Na szczęście niewielkim kosztem można i to poprawić. Wystarczy pamiętać o tym że jedna modyfikacja "starego" domu może ciągnąć za sobą inne przeróbki.
W nowych domach zupełnie inaczej rozwiązane są kwestie wentylacji oraz ogrzewania więc nie ma co się przejmować tematem.

W tej chwili każdy producent (mówię o tych lepszych, a nie chałupczniczych) ma kilkanaście profili i różnych zestawień szyb z ramami. Tak naprawdę do każdego budynku przy odrobinie zaangażowania da się dobrać odpowiednie okna, które poprawią oszczędność. Pytanie tylko na ile komuś chce się szukać? Swego czasu w Poznaniu ul. Obornicka o ile pamiętam przedstawicielstwo firmy Budvar bardzo dobrze doradzili nam dobór okien do domku letniskowego nad jeziorem. Fakt, że handlowiec zasypywał nas informacjami, które niewiele nam mówiły, ale finalnie po wstawieniu okien wszyscy stwierdzili, że warto czasami poświęcić czas.

Ja z kolei mogę zaproponować naszą stronę HurtOkien.pl gdzie znajdziecie szeroki wybór bardzo dobrej jakości drzwi oraz okien w rozsądnej cenie i zawsze liczyć na pomoc naszej fachowej obsługi.