Witam.

Mam problem z łączeniem blatu w kuchni koło zlewu. Blat jest złączony metalowym kawałkiem blachy jednak ciągle podcieka pod niego woda a płyta zaczyna puchnąć.

Czym zabezpieczyć łączenie? Silikon? Klej?

Z góry dzięki

Sprawdzony sposób to wosk ze świecy. Wystarczy gorącym płynnym woskiem dokładnie zalać cięty fragment płyty wiórowej, blatu itp. Samą listwę metalową przykleić silikonem.
Tego typu prace należy wykonać dokładnie i ze starannością.

my mamy zabezpieczone silikonem bezbarwnym oczywiście i nic nie podcieka, nie puchnie no ale wiadomo co jakiś czas trzeba ten silikon uszczelnić nowym

Super jeszcze nigdy nie słyszałem o pomyśle z woskiem. Bardzo praktyczne Na pewno zastosuje

Bardzo dobrze takich sytuacjach sprawdza się sylikon sanitarny. O metodzie z ciekłum woskiem nie słyszałem, ale może warto sprawdzić.

-_- greg pisze:Sprawdzony sposób to wosk ze świecy. Wystarczy gorącym płynnym woskiem dokładnie zalać cięty fragment płyty wiórowej, blatu itp. Samą listwę metalową przykleić silikonem.
Tego typu prace należy wykonać dokładnie i ze starannością.

Czy ktoś z forumowiczów stosował tę metodę z ciekłym woskiem? Działa?

mikk pisze:

-_- greg pisze:Sprawdzony sposób to wosk ze świecy. Wystarczy gorącym płynnym woskiem dokładnie zalać cięty fragment płyty wiórowej, blatu itp. Samą listwę metalową przykleić silikonem.
Tego typu prace należy wykonać dokładnie i ze starannością.

Czy ktoś z forumowiczów stosował tę metodę z ciekłym woskiem? Działa?

Gdybym nie stosował tej metody z powodzeniem to bym nie wspominał o tym.
(O tej metodzie dowiedziałem się od stolarza).
Pierwszy raz zastosowałem na płytę wiórową nie impregnowaną, która zasłoniła bok wanny. Wszystkie brzegi zalałem dokładnie woskiem. Płytę obsadziłem i dookoła zasilikonowałem. Łazienka słabo wentylowana, podczas kąpieli robi się sauna.
Woda nie raz stała na podłodze przy wannie a sama płyta jest w zagłębieniu.
Płyta wiórowa ma się dobrze, do tej pory nie spuchła a minęło chyba ponad 10lat… dokładnie nie pamiętam. To miało być tymczasowe rozwiązanie, taka estetyczna prowizorka.

Ważne - wosk musi być dobrze płynny a nie tylko lekko podgrzany. Wosk musi wniknąć w płytę a nie zastygnąć gdy się ledwo z nią zetknie.

-_- greg pisze:Ważne - wosk musi być dobrze płynny a nie tylko lekko podgrzany. Wosk musi wniknąć w płytę a nie zastygnąć gdy się ledwo z nią zetknie.

Super Dziękuję za wyjaśnienie.

Jak puchnie to znaczy, że albo jest kiepskiej jakości albo został źle zamontowany. Ciężko powiedzieć.

Dobrze ktoś powiedział o wosku, ale to raczej pomoc doraźna. Lepiej zabezpieczyć silikonem ze wszystkich możliwych stron.

Montaż samodzielny? Jeżeli wynajmowałeś firmę, być może przysługuje Ci jeszcze gwarancja?

Ja uszczelniałam silikonem i póki co wszystko jest szczelne

chciałbym dodać coś odnośnie uszczelniania płyt woskiem

w tanich świecach jest zwykła parafina, która jest trochę niewygodna (niska temperatura topnienia, nieprzyjemny zapach, dymi, spływa po brzegach) a prawdziwe dobre właściwości będzie miał wosk pszczeli. Taki wosk wg mnie najlepiej kawałkami układać na płycie i jeździć po nim żelazkiem. Żelazko można ustawić na nieco niższa temperaturę. Wg mnie efekt jest świetny, a płyta blatowa potrafi go wchłonąć bardzo dużo. Powierzchnia woskowania jest gładka i bardzo szczelna. Jedyny minus to nie dawałbym tego przy kuchence, bo temperatura może roztopić ten wosk, tam użyłem u siebie kleju.

Czy żelazko można ubrudzić podczas tej operacji? Wg mojego doświadczenia wręcz przeciwnie. Po całej akcji impregnowania blatu w kuchni nawet pozbyłem się starych zabrudzeń na stopce ale zawsze można użyć jakiegoś starego żelazka.

w ten sposób zabezpieczyłem nie tylko blat ale tez szafki w kuchni

tutaj efekt z parafina a z woskiem wyglada jeszcze lepiej

https://ibb.co/2WhPz3s

Mam ten sam problem.. Da się coś z tym zrobić czy trzeba całkowicie wymienić na nowy?